Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamek w Krupem koło Krasnegostawu jednak nie doczeka się rewitalizacji. Gmina rezygnuje z unijnego dofinansowania

Justyna Pietrzyk
Ruiny zamku w Krupem w powiecie krasnostawskim
Ruiny zamku w Krupem w powiecie krasnostawskim Ewa Pajuro
Gmina rezygnuje z unijnego dofinansowania na odnowienie zabytkowych ruin zamku i wieży ariańskiej. Samorządu nie stać na pokrycie wkładu własnego.

Gmina Krasnystaw od lat starała się o to, by zabytkowe budowle znajdujące się na terenie gminy - zamek w Krupem i wieża ariańska w Krynicy, stały się wizytówką regionu.

W ramach pozyskanych środków z Norweskiego Funduszu Europejskiego Obszaru Gospodarczego przeprowadzono konsultacje społeczne wśród mieszkańców oraz przygotowano koncepcję i projekt odnowienia obiektów.

WIĘCEJ: Zamek w Krupem doczeka się rewitalizacji? Jest już projekt

Kolejnym krokiem było pozyskanie pieniędzy z Unii na rewitalizację zabytków. Plany się jednak pokrzyżowały, a wójt Gminy Krasnystaw zmuszona była złożyć wniosek o rozwiązanie umowy o dofinansowanie unijne.

- Podejmowałam działania w zakresie poszukiwania mecenasa kultury, który pomógłby zmniejszyć nasz 15-procentowy wkład własny, jednak nie udało mi się. Ponadto nie mam większości radnych „za” tym projektem. Radni nie widzą potrzeby i konieczności wydawania pieniędzy na rewitalizację dwóch obiektów - tłumaczy wójt gminy Krasnystaw Edyta Gajowiak-Powroźnik.

Wójt jest rozczarowana całą sytuacją. Wśród 15-osobowego składu rady na wsparcie planu rewitalizacji mogła liczyć zaledwie na 6 osób. Według radnych nowej kadencji lepiej przeznaczyć pieniądze na bieżące inwestycje niż na zabytki.

- To dla nas duży problem, biorąc pod uwagę w jakim stanie jest obiekt w Krupem. Jeśli teraz nie skorzystamy z unijnych pieniędzy, będziemy musieli wyłożyć z własnej kieszeni dużo więcej środków niż wynosi obecny wkład własny - dodaje wójt.

- Obiekt może zagrażać turystom, w związku z czym trzeba go będzie odgrodzić. Jako właściciel terenu możemy dostać takie zalecenia od konserwatora zabytków - dodaje.

Rewitalizacja obiektów to koszt blisko 10 mln zł z czego 8,5 mln to unijna dotacja. Aby inwestycja została zrealizowana, gmina musiałaby zapewnić wkład własny, który obciążyłby budżet na kwotę prawie 1,5 mln zł. Jak tłumaczą radni, to właśnie pieniądze są głównym problemem.

- Każdy jest cały sercem za tym, ale nie widzimy możliwości finansowania, ponieważ jest to inwestycja wysokiego ryzyka. Cel rewitalizacji zamku jest szczytnym i godnym poparcia, jednak przy aktualnym budżecie gminy na to nie stać. Gdyby się nawet udało bez przeszkód zrealizować inwestycję, potrzebne byłyby kolejne pieniądze na utrzymanie odnowionego obiektu - twierdzi radny Andrzej Bąk.

CZYTAJ TEŻ: Stuka i straszy. Zakątki grozy w woj. lubelskim

ZOBACZ TEŻ: Odkrycie w Lublinie

Odkrycie w Trześniowie w Lublinie. W zabytku sprzed setek la...

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski