Urodził się w 18 stycznia 1937 r. w Chobrzanach k. Sandomierza, gdzie ukończył liceum ogólnokształcące. Absolwent polonistyki UMCS. Z Kurierem nawiązał współpracę jeszcze jako student, formalnie został zatrudniony w redakcji w 1962 r. Następnie był dziennikarzem "Sztandaru Ludu". Po zawieszeniu Kuriera w stanie wojennym, odchodzący redaktor naczelny Lesław Gnot zarekomendował Włodzimierza Wójcikowskiego na swego następcę, jako człowieka dobrze znającego zespół.
Nowy szef postawił na obywatelski profil gazety, lubelskość i bliskość z czytelnikami. Kurier zyskiwał popularność dzięki licznym akcjom, plebiscytom i masowym imprezom jak "Lublin dla nas i dla wnuków", wyścig kolarski, sportowiec i Lublinianka Roku, "Złota Kielnia", "Kurier w dzielnicach", "Zieleń- woda słońce" "Tomograf dla Lublina" itd., itp. Czytelnicy mogli wygrać w konkursach samochody, traktory i telewizory. Dzięki Włodzimierzowi Wójcikowskiemu gazeta stała się dynamiczna, zwiększyła objętość, jej codzienny nakład w roku 1988 wynosił 56 tys. egzemplarzy, a magazyn 103 tys.
Dziennikarze, którzy z Nim współpracowali zapamiętają Go jako profesjonalistę pełnego zapału i pomysłów, który w trudnych czasach zbudował mocną pozycję Kuriera zyskując mu sympatię Czytelników
Czując ducha czasów, redaktor naczelny wprowadził do redakcji komputeryzację. Kurier zaczął drukować programy satelitarne, informatory oraz dodatki tematyczne. Po 1989 r., kiedy nastała wolna Polska redakcja stoczyła walkę o nowego wydawcę, zapewniającego jej tożsamość, niezależność i finansową stabilność. Kluczową rolę dla budowy zrębów pod odnowiony Kurier odegrał Włodzimierz Wójcikowski. Kiedy już gazeta mocno stanęła na nogach on sam usunął się w cień składając rezygnację z funkcji red. naczelnego. Objął stanowisko dyrektora Wydawnictwa Mulico które pełnił aż do przejścia na emeryturę.
Jako zapalony miłośnik historii oraz regionalista Włodzimierz Wójcikowski wydał kilka książek m. in. "Wojenne losy obrazu Matejki", "Wspomnienia o Lublinie. Tamte lata, co minęły", "Polesia czar" oraz przewodniki (z Ludwikiem Paczyńskim) po Roztoczu, Lasach Janowskich i Lipskich, Puszczy Solskiej. Był prezesem Towarzystwa Miłośników Lublina i Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.
Dziennikarze, którzy z Nim współpracowali zapamiętają Go jako profesjonalistę pełnego zapału i pomysłów, który w trudnych czasach zbudował mocną pozycję Kuriera zyskując dla gazety sympatię Czytelników.
Był szefem wymagającym, ale wyrozumiałym, życzliwym dla podwładnych, słuchającym ich opinii i wspierającym w życiowych zakrętach. Włodku, jesteś jedną z ikon Kuriera Lubelskiego. Masz trwałe miejsce w jego historii i naszych sercach. Żegnaj. Spoczywaj w pokoju.
Pogrzeb Włodzimierza Wójcikowskiego odbędzie się w środę, 11 kwietnia, o godz. 13 na cmentarzu przy ul. Białej w Lublinie (kolumbarium).
Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
