MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zmarła Beata Dąbrowska, profesor Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej

RED
UMCS w Lublinie
UMCS w Lublinie Tomasz Koryszko/archiwum
Zmarła Beata Dąbrowska, profesor UMCS, absolwentka Akademii Muzycznej im. F. Chopina w Warszawie oraz Podyplomowego Studium Chórmistrzowskiego przy Akademii Muzycznej w Bydgoszczy.

Chórmistrzowskiego przy Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. W roku 1992 uzyskała kwalifikacje I stopnia, a następnie w 1999 kwalifikacje II stopnia w zakresie dyscypliny artystycznej – prowadzenie zespołów wokalnych i wokalno-instrumentalnych. Od roku 1982 pracownik naukowo-dydaktyczny Wydziału Artystycznego UMCS, ostatnio na stanowisku profesora nadzwyczajnego. Dyrektor Instytutu Muzyki, kierownik Zakładu Dydaktyki Muzycznej i Muzykoterapii. Założyciel i dyrygent Chóru Kameralnego Towarzystwa Muzycznego, z którym od 1987 r. realizowała swe zamierzenia artystyczne. Przez wiele lat prowadziła działalność animacyjno-organizacyjną w lubelskim środowisku chóralnym, sprawując m.in. kierownictwo artystyczne Międzynarodowych Dni Muzyki Chóralnej, których powstanie zainicjowała w 1995 roku.

Ta krótka nota biograficzna z różnymi modyfikacjami ukazała się na nekrologach i w medialnych komunikatach 14 marca, w dniu, kiedy dotarła informacja o Jej odejściu na wieczny spoczynek. I jak zawsze, w nikłym tylko stopniu zarysowała kontur Istnienia. Nie ma bowiem w takich razach refleksji o tym, jakimi wartościami wypełnione było życie Śp Beaty. Sukcesy, które osiągała dzięki pracy z Chórem Towarzystwa Muzycznego posiadały nie tylko wymiar artystyczny. Przez 28 lat gromadziła wokół siebie grono szczerych i oddanych przyjaciół, nieomal rodzinę, z którą dzieliła również prywatne troski i radości. Swoim oddaniem i zaangażowaniem w tej pracy, którą, dodajmy koniecznie, przez cały czas wykonywała bez ekwiwalentów finansowych, dawała świadectwo swej bezinteresownej miłości do muzyki. W Instytucie Muzyki drzwi Jej dyrektorskiego gabinetu stały zawsze otworem dla wszystkich, którzy potrzebowali rady i pomocy. Troska o pracowników wyrażała się w nieustannym mobilizowaniu ich do działania i sekundowaniu wszelkim inicjatywom artystycznym i naukowym. Była często spiritus movens towarzyskich spotkań, które tak bardzo integrują i tworzą ciepłą i serdeczną atmosferę w pracy. Znała problemy swych współpracowników, przychodzili do Niej studenci ze swoimi żalami. Do końca, mimo choroby, była aktywna a Jej wsparcie nieustannie nam towarzyszyło.

Pani Profesor, Pani Dyrektor, a nade wszystko Kochana Koleżanko i Przyjaciółko…. Ty już patrzysz na nas, śpiewając w pierwszym rzędzie altów niebieskiego chóru „Te Deum laudamus, te Dominum confitemur…”. Zostaniesz na zawsze w naszych sercach i naszej pamięci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski