Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zostanie jedzenie po świętach? Jadłodzielnia chętnie przyjmie

Sławomir Skomra
Sławomir Skomra
Łukasz Kaczanowski/archiwum
Jeśli w domu zostało jedzenie, które już nie mieści się w zamrażalniku, to można się nim podzielić. Wystarczy odwiedzić Jadłodzielnię.

Chodzi o punkt na targowisku przy al. Tysiąclecia, do którego można swobodnie podjechać od strony ul. Nowy Plac Targowy. Ten punkt to przeszklona lodówka, w której każdy z nas może pozostawić jedzenie, a ktoś potrzebujący może je stamtąd zabrać.

Jadłodzielnia nie jest punktem tylko dla osób ubogich i bezdomnych. Może z niej skorzystać każdy, kto nie chce marnować jedzenia.

- Tak jak co roku na święta i tym razem organizujemy specjalną akcję – mówi Michał Wolny, jeden ze społeczników, którzy zajmują się Jadłodzielnią. – Jeśli komuś zostanie jedzenie ze świątecznego stołu, to może się nim podzielić.

W czasie Wielkanocy i ubiegłorocznych świąt Bożego Narodzenia akcja miała ogromny odzew. Ludzie tłumnie przywozili jedzenie, inni z niego korzystali. – Nasz post na Facebooku informujący o akcji miał jakieś pół miliona wyświetleń – dodaje Wolny.

Dlatego w tym roku akcja odbędzie się po raz kolejny. Jedzenie można do Jadłodzielni przywieźć o każdej porze dnia i nocy. Teren ma ochronę i jeśli nawet jest zamknięty, wystarczy chwilę poczekać, ktoś na pewno otworzy.

26 grudnia w godzinach od 16 do 19 oraz 27 grudnia w godz. 7 – 17 w Jadłodzielni będzie pełniony dyżur przy odbieraniu i wydawaniu produktów. – Zazwyczaj takich dyżurów nie ma, ale poprzednie świąteczne akcje, które przyciągały wiele osób, pokazały, że jest potrzebny ktoś, kto będzie w tym miejscu pracował – tłumaczy społecznik.

Ekipa lubelskiej Jadłodzielni współpracuje też z organizatorami akcji "Podziel się posiłkiem". Jej wolontariusze też mogą pojechać po jedzenie i dostarczyć je osobom potrzebującym. Jednak Wolny zachęca, żeby starać się samemu przywozić posiłki na miejsce. – Wiadomo, święta. Wiele osób gdzieś wyjeżdża. Może być problem z odebraniem jedzenie – mówi.

Z Jadłodzielnią może się też skontaktować ktoś, kto chce sam dostarczyć komuś jedzenie. – Jeśli tylko ma taką ochotę, to powinien się z nami skontaktować np. poprzez Facebooka, a my skojarzymy go z osobą potrzebującą – zachęca społecznik.

I jeszcze jedno. Jeśli ktoś chce dostarczyć produkty na al. Tysiąclecia, to jedzenie powinno być zapakowane, a opakowania podpisane.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski