Zwycięstwa Padwy Zamość i rezerw Azotów Puławy w rozgrywkach I ligi piłki ręcznej

Świetnie zaprezentowali się rywalizujący w grupie D szczypiorniści zamojskiej Padwy, pokonując na wyjeździe ekipę Czuwaju Przemyśl 41:34. Co ciekawe przemyślanie nie przegrali we własnej hali od 665 dni i dopiero podopieczni trenera Marcina Czerwonki znaleźli patent na miejscowych.

Sobotni pojedynek świetnie rozpoczęli zamościanie, bowiem po 12 minutach prowadzili już 12:4. Padwa kontynuowała bardzo dobrą grę przez całą pierwszą połowę, schodząc na przerwę z 8-bramkową zaliczką (22:14). Gospodarze nie zamierzali odpuszczać i po zmianie stron zabrali się do odrabiania strat. W 40 minucie było już tylko 25:21 dla gości i różnica czterech trafień na korzyść zamościan utrzymywała się jeszcze dziesięć minut później (33:29). Padwa pokazała jednak klasę, powiększając jeszcze w końcówce swoje prowadzenie.

– W zespole od początku było widać ogromną mobilizację, koncentrację i wiarę w zwycięstwo. Ta strona mentalna na pewno nam pomogła. W drugiej połowie poszliśmy na wymianę ciosów i na szczęście wytrzymaliśmy to – mówi Marcin Czerwonka, szkoleniowiec Padwy Zamość. – Mając na uwadze, że graliśmy na wyjeździe z doświadczonym zespołem, musieliśmy być cały czas skoncentrowani i to się udało. Generalnie to bardzo chcieliśmy wygrać i konsekwentnie swój cel realizowaliśmy. Zagraliśmy na pewno zespołowo. Zwycięstwo w Przemyślu ma dla nas duży wymiar, ale mimo tego zachowujemy pokorę. Przed nami kolejne spotkania, które wcale nie muszą być łatwiejsze. Chwała zawodnikom za trzy punkty, z których bardzo się cieszymy – dodaje.

Padwa po czterech kolejkach jest liderem grupy D, mając w dorobku 11 pkt. W kolejnym starciu zamościanie zmierzą się u siebie z MUKS Zagłębiem ZSO 14 Sosnowiec.

Orlen Upstream SRS Przemyśl – MKS Padwa Zamość 34:41 (14:22)
Padwa: Procho, Proć, Wnuk – Szymański 10, Skiba 7, Bajwoluk 6, Puszkarski 5, Mchawrab 5, T. Fugiel 4, Mehdizadeh 3, Adamczuk 1, Obydź , Sz. Fugiel , Kłoda, Małecki, Sałach. Trener: Marcin Czerwonka

Pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach I ligi grupy C odniosły natomiast rezerwy Azotów Puławy. Podopieczni Piotra Dropka i Piotra Pezdy pokonali na wyjeździe SMS ZPRP Płock 28:25.

SMS ZPRP Płock - Azoty-Puławy II 25:28 (14:14)
Azoty: Borucki, Wiejak 1, Stachowiak - Przychodzeń 6, Antoniak 6, Sekuła 5, Szewczyk 4, Baranowski 4, Flont 2, Urbanek, Kobiałka, Figura, Głos, Abramowicz, Batyra. Trener: Piotr Dropek

Nie udał się zaś wyjazd do Łodzi szczypiornistom AZS-AWF Biała Podlaska, także rywalizującym w grupie C I ligi. Bialczanie ulegli miejscowej Anilanie 25:31. Co ciekawe bramki dla akademików zdobywało tylko czterech zawodników.

Anilana Łódź - AZS-AWF Biała Podlaska 31:25 (17:11)
AZS-AWF: Adamiuk, Kozłowski, Ostrowski - Polok 10, Bekisz 6, Maksymczuk 6, Urbaniak 3, Banaś, Darafeyeu, Kandora, Łazarczuk, Mazur. Trener: Dmitrij Tichon