Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arkadiusz Pelczar, prezes Startu Lublin: Na rynku będzie więcej dobrych graczy

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Start Lublin
To był trudny sezon dla Startu Lublin. Zmieniali się gracze i trenerzy, a drużynie groził spadek. O tym, co było oraz o przyszłości, mówi Arkadiusz Pelczar, prezes klubu. - Mamy pomysły na zwiększenie frekwencji na na trybunach. Ten produkt będzie zupełnie inaczej opakowany od nowego sezonu - zapowiada.

Kiedy poznamy nazwisko nowego trenera?
Rozmawiamy i myślę, że w przeciągu tygodnia sfinalizujemy negocjacje i wtedy przedstawimy nazwisko trenera. Umowa z dotychczasowym szkoleniowcem, Tane Spasevem, została rozwiązana 14 kwietnia i na tę chwilę jesteśmy bez trenera. Mamy kilka kandydatur, rozmawiamy i analizujemy, kto będzie najlepszy dla naszej organizacji.

Czego prezes będzie oczekiwał od nowego trenera?
Zespół ma przede wszystkim walczyć. To jest dla nas podstawowa sprawa. Musi walczyć i pokazywać charakter, bo wychodząc na boisko bez chęci, jest się automatycznie przegranym. Oczywiście wiele będzie zależało od budżetu i od tego, jak inne drużyny będą zbudowane. Ale mi zależy przede wszystkim, żeby drużyna była walcząca, grała efektownie i efektywnie. Żeby kibice chętnie przychodzili i oglądali nasze mecze. Zależy mi też, żeby cały pion koszykówki męskiej się wzmacniał, a młodzi gracze funkcjonowali przy drużynie ekstraklasowej.

Będą pieniądze na zawodników, którzy to zagwarantują?
W tym roku zawodników na rynku będzie dosyć sporo. Ze względu na wojnę na Ukrainie zamknięty jest rynek rosyjski, chiński, a także rynki białoruski i ukraiński. Liczę więc, że dobrych graczy na rynku będzie więcej. Im szybciej rozpoczniemy budowę, tym będzie to dla nas bardziej opłacalne. Druga rzecz, to nazwisko trenera, które pewnie też będzie miało znaczenie na to, jakich kwot zawodnicy będą oczekiwać. Chcemy to wszystko zrównoważyć.

Uda się szybko skompletować zespół?
Myślę przede wszystkim o zawodnikach z polskim paszportem, bo od nowego sezonu taki gracz musi być na boisku przez 40 minut. Czyli trzeba mieć trzech, czterech wartościowych Polaków, którzy będą stanowili o obrazie drużyny. Mamy też zespół w pierwszej lidze, w której cały czas na parkiecie będzie musiał być zawodnik do 23 lat. Myślimy więc o polskich zawodnikach, a co do obcokrajowców, to nie blokuje nas już też COVID i dostrzegamy światełko w tunelu, że rynek powróci do normalności. Po pierwszych rozmowach z agentami daje się to odczuć.

Ważne umowy na następny sezon mają Mateusz Dziemba, Roman Szymański, Bartłomiej Pelczar i Sebastian Walda. A co z pozostałymi Polakami?
Decydować będzie trener. Kandydaci przedstawili wstępny zarys drużyny. Jak trener zostanie wybrany, to jego plan będziemy powoli wcielali w życie.

Warto zatrzymać kogoś z graczy zagranicznych?
Najbardziej chciałbym zostawić Clevelanda Melvina. I może Mike’a Scotta. Zobaczymy, jak te rozmowy się potoczą. Ale wydaje mi się, że Cleveland jest dla nas realną i szybką opcją do zakontraktowania. I potrzebną w portfolio graczy, których chcemy.

Pewnie chciałby w kontrakcie większą kwotę?
Jak każdy zawodnik, co roku chciałby zarabiać więcej. Ale powinien zadać sobie pytanie, czy jest sens co roku zmieniać otoczenie i przeżywać na nowo perturbacje, które miał w różnych klubach, czy może lepiej grać za rozsądne pieniądze i budować swoją pozycję. W NBA już raczej nie zagra, ale na polskich parkietach, w drużynie walczącej o górną część tabeli, może odgrywać kluczową rolę.

W tym sezonie zabrakło pomysłu na drużynę rezerw?
Powiem inaczej, przed sezonem celem było tylko utrzymanie się w pierwszej lidze. Ale drużyna zagrała kilka fajnych meczów i apetyt rósł. Doszły jednak perturbacje personalne w drużynie z ekstraklasy i zawodnicy z rezerw byli wciągani do pierwszej drużyny. Do tego na przełomie grudnia i stycznia całą drużynę dopadł COVID, przez co było sztukowanie na treningach. Ale ważne było, że zawodnicy mieli utrzymany cykl treningowy oraz meczowy. Nie było sytuacji, że zawodnik nie grał dwa miesiące. Z kolei gracze z drużyny U19, którzy dołączali do treningów i występowali na parkietach pierwszej ligi, nabierali doświadczenia, co zaprocentowało w mistrzostwach Polski. Pierwsza liga była więc takim łącznikiem i wydaje mi się, że możemy być zadowoleni. Natomiast w nowym sezonie musi zostać trochę zmodyfikowana.

W sztabie szkoleniowym zostaną Michał Sikora i Przemysław Łuszczewski?
O wszystkim będzie decydował nowy trener. On dobierze sobie współpracowników. Natomiast ja jestem zwolennikiem, żeby ludzie, którzy tutaj pracowali przez ostatnie osiem lat naszego grania w ekstraklasie i sprawdzili się na różnych płaszczyznach, kontynuowali swoją pracę. Dzisiaj patrzymy tylko przez pryzmat ostatniego sezonu, w którym zagraliśmy słabiej, ale na tych chłopaków z Lublina zawsze można było liczyć. A były też momenty dobre, jak wicemistrzostwo Polski, czy szóste miejsce przed rokiem. Graliśmy także w Champions League i to pokazało, że są nauczeni pracy na różnych poziomach, wkładają w to dużo energii i serca. Ja z ich pracy jestem zadowolony.

Czy dobry wynik sportowy wystarczy, żeby przyciągnąć kibiców do hali? W tym sezonie frekwencja na meczach Startu była bardzo niska.
Wiele rzeczy miało na to wpływ. Przede wszystkim COVID. Jesteśmy sportem halowym i to my najbardziej odczuliśmy restrykcje. Zainteresowanie kibiców zawsze napędza wynik. Jeżeli drużyna dobrze gra i są emocje, to kibic zawsze chętnie przyjdzie. Mamy pomysły na zwiększenie frekwencji na na trybunach. Ten produkt będzie zupełnie inaczej opakowany od nowego sezonu. Pojawi się wiele nowych pomysłów, które będą przeznaczone dla kibiców. Chcemy zmienić całą oprawę meczu i wyjść do kibica, żeby go zachęcić do przyjścia na koszykówkę.

Pszczółka Start gromi młodzież Śląska Wrocław w ostatnim lig...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski