„Bo to, jak będzie na świecie zależy od nas i przyszłych pokoleń”. Dzieci Zamojszczyzny upamiętnione przez IPN. Zdjęcia

Wystawa plenerowa „Dzieci Zamojszczyzny. Historia i pamięć” został przygotowana przez Oddział IPN w Lublinie i prezentuje zarys wydarzeń z okresu okupacji niemieckiej na Zamojszczyźnie, ze szczególnym uwzględnieniem losów wysiedlonych dzieci.

– Naziści wybrali Zamojszczyznę jako teren eksperymentalny, z którego całkowicie wysiedlą ludność polską. I tak, chałupa po chałupie, wioska po wiosce wywozili Polaków do obozów albo na poniewierkę, a ich domy zajmowały rodziny niemieckie – mówił otwierający wystawę dr Robert Derewenda, dyrektor lubelskiego Oddziału IPN.

Autorkami wystawy są Agnieszka Skura i Kinga Żelazko, a recenzentem dr hab. Jacek Wołoszyn. Ekspozycje można oglądać do 8 grudnia na placu przed V Liceum Ogólnokształcącym im. Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie (ul. Lipowa 7).

– Wychodzimy z tą trudną tematyką do was, młodych ludzi. Po pierwsze, dotyczyło to młodzieży, po drugie na was spoczywa odpowiedzialność opowiadania o tej historii – podkreślał Derewneda.

Szacuje się, że spośród blisko 110 tys. Polaków wysiedlonych z Zamojszczyzny, ok. 30 tys. stanowiły dzieci, z czego ok. 10 tys. zginęło lub zmarło.

– Część tych dzieci została wywieziona do Lebensbornów, czyli nazistowskich domów dziecka i poddana germanizacji. Potem oddawano je rodzinom niemieckim.

Na wystawie omówiono też sposoby podtrzymywania pamięci o tragicznych wydarzeniach sprzed lat.

– Trudno jest zbudować przyszłość nie pamiętając o korzeniach przeszłości. Bo to, jak będzie na świecie zależy od nas i przyszłych pokoleń – podkreśliła dyrektorka V LO, Beata Jezierska.