Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budżet Lublina. W pięć godzin radni podzielili ponad dwa miliardy złotych

Artur Jurkwoski
Marcin Bubicz od czwartku jest miejskim radnym, zastąpił Mariusza Banacha, który został z-cą prezydenta Lublina
Marcin Bubicz od czwartku jest miejskim radnym, zastąpił Mariusza Banacha, który został z-cą prezydenta Lublina
Opozycja krytykowała (ale bez przesady), koalicyjni radni chwalili (ale z uwagami) - ostatecznie po prawie pięciu godzinach dyskusji radni przyjęli budżet Lublina na 2019 r.

- Dlaczego z takim uporem próbujecie namówić nas do głosowania za czymś za czym nie chcemy głosować? - pytał radnych koalicji Zbigniew Ławniczak, z opozycyjnego PiS.

Te słowa najlepiej oddają charakter dyskusji nad projektem budżetu Lublina na 2019 r.

Ostatecznie budżet został przyjęty. I to tylko głosami radnych klubu Krzysztofa Żuka. I nie było to zaskoczeniem. Zaskoczeniem było natomiast „temperatura” dyskusji.

Przez większość debat padały rzeczowe argumenty, bez osobistych i politycznych przytyków. Do tych ostatnich też doszło ale nastąpiło to w finalnej fazie debaty.

To budżet ewolucyjny

Budżet to przede wszystkim liczby. I od nich zaczniemy. Dochody Lublina w 2019 r. mają wynosić 2,25 mld zł. Wydatki - 2,32 mld zł. I to nie jedyne „miliardowe liczby” w budżecie. Kolejną jest m.in. zadłużenie - na koniec przyszłego roku ma sięgnąć 1,57 mld zł.

Na wydatki majątkowe, czyli na inwestycje ma trafić trafi 412 mln zł.

- To bardzo dużo - podkreślał Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. I mówił: - To budżet ewolucyjny. Jak co roku staramy się zapewnić sprawne funkcjonowanie miasta. Realizujemy inwestycje na terenie dzielnic, kontynuujemy duże infrastrukturalne projekty realizowane przy udziale funduszy UE.

Nowe inwestycje zaplanowane na przyszłym roku to m.in. przebudowa Racławickich, Lipowej i Poniatowskiego. Zacznie się też przebudowa ul. Raszyńskiej. Ratusz liczy na to, że wystartuje rewitalizacja Parku Ludowego. Ma powstać dokumentacja na przebudowę szkoły podstawowej na Felinie oraz zespołu szkół przy Sławinkowskiej.

- Na finansowanie zadań m.in. w sferze oświaty, na które powinniśmy dostać subwencje, dotacje z budżetu państwa a których to pieniędzy nie otrzymujemy musimy przeznaczyć blisko 300 mln zł. I są to pieniądze z kiszeni Lublinian - dodawał Żuk.

Trochę o schizofrenii, trochę o obstrukcji

Pierwsza część debaty budżetowej przebiegała spokojnie.

- Nie można powiedzieć, że wszystko w tym budżecie jest złe ale działania są chaotyczne - mówił Stanisław Brzozowski, radny PiS.

- Nie wierzę w rozbudowę szkoły na Felinie - wytykał Eugeniusz Bielak, radny PiS.

Radni koalicji chwalili budżet. Ale też zgłaszali uwagi. - Niestarczające są środki na walkę ze smogiem. 450 tys. zł to z mało - wskazywała Marta Wcisło, radna koalicji.

Do spięć między radnymi doszło pod koniec debaty. - Dostrzegam schizofrenię w postępowaniu radnych PiS - wytykał Bartosz Margul, radny koalicji.

- Zdaje się, że radny Margul często ma obstrukcje polityczną - ripostowała Małgorzata Suchanowska, radna PiS.

Ostatecznie do głosowania doszło po pięciogodzinnej debacie.

- Klub PiS nie poprze, co jest przykre dla was (słowa skierowane do radnych koalicji - dop. red.) i może was przerażać, budżetu Lublina na 2019 r. - poinformował tuż przed głosowaniem Piotr Gawryszczak, przewodniczący klubu radych PiS.

Ostatecznie za przyjęciem budżetu opowiedziało się 19 radnych koalicji, przeciwko 12 radnych opozycyjnego PiS.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Zobacz też: Rozmowa z Krzysztofem Jakubowskim o budżecie obywatelskim

Kurier Lubelski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski