- To wyjątkowa okazja dla naszej drużyny, żeby zagrać z najlepszymi klubami w regionie. Jesteśmy teraz na etapie przygotowań do sezonu i nasza dyspozycja nie jest jeszcze optymalna. Ale postaramy się pokazać atrakcyjną piłkę ręczną – mówił przed rozpoczęciem turnieju Robert Lis, szkoleniowiec puławskiej drużyny.
Pierwszego dnia puławianie zmierzyli się z gospodarzami, uczestnikiem Champions League, Mieszkowem Brześć. Początek spotkania był wyrównany, Azoty prowadziły 2:1, a kilka chwil później przegrywały 3:4. Od tego momentu na boisku zaczęli dominować Białorusini. W ciągu kilku minut Mieszkow wyszedł na prowadzenie 11:4.
Po tym przestoju Azoty potrafiły jednak wrócić do gry i zdobyły cztery bramki z rzędu. Do przerwy puławianom udało się zniwelować straty do czterech trafień (12:16). Po przerwie silny zespół z Brześcia konsekwentnie punktował polską drużynę. Zdobywając sześć kolejnych bramek gospodarze uzyskali przewagę 10 trafień (23:13). Najwyższe prowadzenie miejscowych wynosiło 15 bramek, a mecz ostatecznie zakończył się ich wygraną 36:23.
Problemy w inauguracyjnym spotkaniu nie zniechęciły zawodników z Puław do walki w następnych meczach. W sobotę Azoty zaprezentowały się już dużo lepiej w starciu z ukraińskim Motorem Zaporoże. Dobrze współpracowała puławska defensywa i po 30 minutach zespół Roberta Lisa prowadził różnicą trzech bramek (13:10).
W drugiej połowie ukraińska drużyna poprawiła skuteczność i końcówka spotkania była niezwykle emocjonująca. Azotom udało się wybronić korzystny wynik i odnieść minimalne zwycięstwo nad Motorem (26:25). Siedem bramek dla puławian rzucił Paweł Podsiadło.
Trzecim przeciwnikiem były Czechowskie Niedźwiedzie. To spotkanie długo nie układało się po myśli Azotów. Rosjanie na początku prowadzili 3:1, a od stanu 5:5 odskoczyli na 11:6. Puławianom udało się przed przerwą odrobić większość strat i do szatni schodzili tracąc dwa gole (10:12).
W drugiej połowie diametralnie zmienił się obraz gry. Spotkanie wyrównało się i toczyła się walka bramka za bramkę. Tak było do wyniku 18:16 dla rywali. Wtedy polski zespół zdobył trzy trafienia z rzędu i wyszedł na prowadzenie. Tuż przed końcem Azoty wygrywały 25:24, ale rywale zdołali jeszcze wywalczyć rzut karny i doprowadzić do remisu. Ten rezultat zapewnił Rosjanom drugie miejsce w zawodach.
Turniej Belgazprombank Cup wygrali gospodarze. Natomiast najlepszym zawodnikiem w zespole z Puław wybrano Dawida Dawydzika.
Wyniki turnieju Belgazprombank Cup 2021:
Azoty Puławy - Mieszkow Brześć 23:36
Azoty: Zembrzycki, Borucki - Dawydzik 4, Gumiński 4, Jarosiewicz 4, Podsiadło 3, Fedańczak 2, Żivković 2, Baranowski 1, Bachko 1, Bachko 1, Kowalczyk 1, Akimenko, Łangowski, Przybylski, Rogulski.
HC Motor Zaporoże - Czechowskie Niedźwiedzie 25:28
Azoty Puławy - HC Motor Zaporoże 26:25
Azoty: Zembrzycki, Borucki – Podsiadło 7, Akimenko 6, Jurecki 3, Jarosiewicz 3, Kowalczyk 2, Dawydzik 2, Przybylski 2, Żivković 1, Łangowski, Bachko, Rogulski, Gumiński, Fedańczak, Baranowski.
Mieszkow Brześć - Czechowskie Niedźwiedzie 34:28
Azoty Puławy - Czechowskie Niedźwiedzie 25:25
Azoty: Zembrzycki, Borucki – Akimenko 5, Gumiński 4, Podsiadło 4, Dawydzik 3, Bachko 2, Przybylski 2, Jurecki 2, Jarosiewicz 2, Żivković 1, Kowalczyk, Fedańczak, Baranowski.
Mieszkow Brześć - HC Motor Zaporoże 29:32
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?