Chevron będzie wiercił w łupkach: Mieszkańcy Zawady boją się o swoją wodę

– Prace trwają około 500 m od naszych domów – mówi pani Krystyna z miejscowości Siedliska Kolonia. – Jesteśmy zaniepokojeni, bo każde z tutejszych gospodarstw zaopatruje się w wodę z przydomowych studni. Nie wiemy, czy odwiert nie wpłynie na stan wody.

Wiercenia przeprowadzone zostaną na zlecenie koncernu Chevron.
– We wrześniu mogą rozpocząć prace – mówi Stanisław Kurek, dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Lublinie – W tej chwili trwa kompletowanie dokumentacji. Głębokość otworu ma sięgnąć 3,5 km. Firma wykonana tylko odwiert pionowy i pobierze stamtąd próbki skał. Trafią one do badań. Ich wynik zdecyduje o dalszych poszukiwaniach.

Specjaliści przekonują, że prace nie wpłyną na stan wód, które zaopatrują pobliskie gospodarstwa. Mieszkańcy okolicznych wsi nie powinni odczuwać żadnych niedogodności.

– Nam nikt nic konkretnego nie powiedział – dodaje pani Krystyna. – Inwestor i gmina milczą, chociaż poruszaliśmy ten temat na spotkaniu z wójtem. Oczekujemy spotkania, na którym ktoś kompetentny wyjaśni wszystkie wątpliwości. Wysłaliśmy w tej sprawie odpowiednie pismo, ale nie doczekaliśmy się odpowiedzi.
Samorządowcy tłumaczą, że list mieszkańców dotarł do gminy niedawno. Poza tym trwa sezon urlopowy.

– To świeża sprawa. Oczywiście planujemy publiczne spotkanie – zapewnia Ryszard Gliwiński, wójt gminy Zamość. – Zorganizujemy je 9 lub 16 września. Stosowna informacja trafi do mieszkańców Zawady i sąsiednich miejscowości.

O gotowosci do dyskusji zapewnia również sam inwestor. 

- Chevron pozostaje w kontakcie z władzami lokalnymi. We współpracy z nimi postaramy się znaleźd najlepszy sposób by odpowiedzieć na obawy oraz pytania lokalnej społeczności - mówi Grażyna Bukowska, rzecznik firmy. - Chevron jak zawsze pozostaje otwarty na współpracę ze społecznościami, na terenie których prowadzi swoje działania.

Gmina nie zamierza jednak zapraszać zewnętrznych ekspertów.
– Nie będziemy robić konferencji naukowej. Będą przedstawiciele inwestora – dodaje Gliwiński. – Poszukiwania gazu łupkowego są różnie oceniane, także przez naukowców. Nawet jeśli zaprosimy jeden instytut, to przecież może pojawić się inny, którego eksperci zajmą przeciwne stanowisko.
Urzędnicy dodają, że kampania informacyjna, dotycząca poszukiwań gazu powinna być zorganizowana na wyższym szczeblu. Powodów nie brakuje, bo firmy z branży szykują się do następnych odwiertów.

– Koncern Chevron planuje nowe poszukiwania w gminie Gościeradów – precyzuje Kurek.
Z nieoficjalnych informacji wynika również, że kolejny odwiert w naszym regionie wykona firma Orlen Upstream. Tym razem poszukiwania mają być prowadzone w rejonie jeziora Krasne.

ŁUPKOWE PROTESTY
Niepokoje w Zawadzie to nie pierwsze problemy, na jakie firma Chevron trafiła na Zamojszczyźnie. W ubiegłym roku koncern planował wiercenia w Rogowie Kolonii, w gm. Grabowiec. Mieszkańcy zaprotestowali, a firma wstrzymała prace. Do ostrych protestów doszło również w styczniu, w pobliskim Żurawlowie. Zebranie informacyjne dla mieszkańców zakłócili tam przeciwnicy gazu łupkowego spoza gminy. Czterogodzinne spotkanie zamieniło się w awanturę. Chevron zapowiedział jednak, że będzie organizował kolejne debaty dla mieszkańców gmin, w których prowadzi poszukiwania.