Ciała sióstr leżały na podłodze. Zwłoki dwóch kobiet znaleziono w Konopnicy

Zwłoki dwóch kobiet odnaleziono w czwartek przed południem. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, na ciała natknął się kierowca karetki transportowej. Tego dnia siostry miały się udać na rehabilitację.

Kiedy kobiety nie nadchodziły, kierowca postanowił sprawdzić przyczynę spóźnienia. W domu znalazł dwa ciała.

- Zgłoszenie o znalezieniu zwłok dwóch kobiet policjanci otrzymali o godz. 10.45 - informuje kom. Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. Oględziny domu przeprowadzono przy udziale prokuratora, biegłego i technika kryminalistyki.

- Oględziny wykazały brak śladów włamania i obrażeń na ciałach kobiet – mówi oficer prasowy lubelskiej komendy.

Uwagę funkcjonariuszy zwrócił natomiast nagrzany piec kaflowy. Nie wykluczają, że kobiety uległy zatruciu tlenkiem węgla, tzw. zaczadzeniu.

- Na poniedziałek zaplanowano sekcję zwłok, która ma pomóc w ustaleniu przyczyn śmierci kobiet - zapowiada prok. Jarosław Warszawski, szef Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ w Lublinie.

Po wejściu do domu funkcjonariusze znaleźli spacerującego psa. To również jest wskazówką dla śledczych. Czad bowiem, jako bezbarwny, bezwonny i lżejszy od powietrza, jest największym zagrożeniem dla ludzi. Rzadko kiedy jego stężenie w pomieszczeniu jest tak duże, żeby opadł bliżej podłogi i przyczynił się do śmierci czworonogów.