Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej z Alchemią? Wycięli drzewa, ale spór pozostał

Piotr Nowak
Konserwator zabytków domaga się od inwestora 1 mln 600 tys. zł za drzewa wycięte na terenie planowanego kompleksu Alchemia.

Sprawa ciągnie się od lipca 2009 r. Wówczas spółka Arkady dostała zgodę na wycięcie kilkudziesięciu drzew i krzewów na działce między ulicami Lubartowską i Świętoduską. Warunkiem było rozpoczęcie budowy podziemnego kompleksu Alchemia.

- Inwestor dostał pozwolenie na podstawie starego prawa. Wówczas sądziliśmy, że wycinka nastąpi jednocześnie z rozpoczęciem inwestycji - tłumaczy dr Dariusz Kopciowski z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie. Od tego czasu minęło prawie 7 lat, a inwestycji w Śródmieściu, podobnie jak drzew, jak nie było, tak nie ma. - Projekt przewidywał dokładną ilość nowych nasadzeń w tym miejscu i w innych punktach Lublina, które miały nastąpić po realizacji inwestycji. Na podstawie tamtego pozwolenia inwestor miał trzy lata na wykonanie nasadzeń. Tego jednak nie zrobił - dodaje konserwator.

W grudniu 2014 r. konserwator wydał decyzję o pobraniu opłaty w związku z niedopełnieniem obowiązku przez spółkę. Nie zgodziła się z nią spółka Arkady i odwołała się do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Od tego czasu minął rok. - Zrealizowaliśmy tę część porozumienia, która zakładała nasadzenia poza terenem planowanej budowy. Rośliny zostały posadzone przy jednym z domów pomocy społecznej przy al. Kraśnickiej. Mamy podpisaną umowę ze szkółką na zakup drzew i krzewów. Część pieniędzy już zapłaciliśmy. Pozostałych nasadzeń, ze względów obiektywnych, nie mogliśmy wykonać - przyznaje Marek Woliński ze spółki Arkady i zapewnia, że przygotowania do budowy cały czas trwają. Jednocześnie czeka na decyzję ministerstwa.

Okrojony projekt

- Prowadzona jest komercjalizacja obiektu, prowadzimy rozmowy z operatorem spożywczym, apteką oraz restauracją, które znalazłyby się w budynku Arkad - informuje Woliński.

Pierwsze plany budowy podziemnego parkingu przy ul. Lubartowskiej pojawiły się w latach 90. XX wieku. Według planów z 2009 r., kompleks Alchemia miał być gotowy do 2012 r. Później ten termin parokrotnie przesuwano. Ostatnia umowa z miastem zakłada, że budynek osiągnie stan surowy zamknięty do końca 2018 r. Będzie jednak okrojony w porównaniu z wcześniejszymi zapowiedziami.

Alchemia początkowo miała się składać z części staromiejskiej i śródmiejskiej. Jednak z powodu problemów ze znalezieniem spadkobierców kamienic, inwestor zdecydował się na budowę w pierwszej kolejności obiektu pomiędzy ulicami Lubartowską i Świętoduską. Jednak w lipcu 2015 r. i te plany okroił m.in. o część parkingu.

Na początku listopada zeszłego roku wyburzony został budynek kas biletowych. Od lipca 2015 r. prowadzony jest monitoring geodezyjny nieruchomości sąsiadujących z przyszłym placem budowy. Nadal nie znamy terminu rozpoczęcia prac budowlanych. W pierwszej kolejności miałaby być zbudowana ściana szczelinowa otaczająca podziemny kompleks. Fundamenty powinny powstać do końca 2017 r.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski