Czas na rewanże. „Koziołki” zdecydowanym faworytem starcia z GKM-em

Żółto-biało-niebiescy na swoim koncie mają komplet siedmiu wygranych, a wliczając do tego 12 z rzędu z poprzedniego roku, są niepokonani od 19 spotkań ligowych z rzędu. To rekord PGE Ekstraligi.

- Nie ukrywam, że chcielibyśmy ten rekord mocno wyśrubować – mówi Jacek Ziółkowski, menedżer Orlen Oil Motoru.

Cztery dni temu drużyna z „Koziego Grodu” pokonała najgroźniejszego z rywali w walce o tytuł, Betard Spartę Wrocław 50:40.

- Mecz ze Spartą był chyba najtrudniejszym w tej rundzie. Pokonanie ich stanowiło nie lada wyzwanie - dodaje Ziółkowski.

Motor do zwycięstwa poprowadził lider, Bartosz Zmarzlik, który na swoim koncie zapisał 12 punktów. Czterokrotny mistrza świata legitymuje się w tym sezonie średnią 2.667 punktu na spotkanie, co jest najlepszym wynikiem w ekipie lubelskiej, jak również i w całej lidze.

Jeśli chodzi o GKM, to tu liderem jest Max Fricke (2.200 pkt). Australijczyk na polskich torach jedzie póki co swój najlepszy sezon w karierze. Poprzedni, również w barwach GKM-u, zakończył ze średnią 2.000 pkt.

To on 4 czerwca 2023 roku poprowadził drużynę z Grudziądza do triumfu nad Motorem. Zdobył wówczas 12 oczek, a GKM wygrał 54:36. Była to ostatnia porażka lublinian w PGE Ekstralidze.

Od tego czasu minął ponad rok, w ciągu którego Motor nie przegrał ani razu. Czy w piątek podtrzyma serię czy może jego plany pokrzyżuje GKM, który jest ostatnią drużyną, jaka w spotkaniu z „Koziołkami” sięgnęła po komplet.

Motor: 9. Dominik Kubera, 10. Mateusz Cierniak, 11. Jack Holder, 12. Fredrik Lindgren, 13. Bartosz Zmarzlik, 14. Bartosz Bańbor, 15. Wiktor Przyjemski
GKM: 1. Max Fricke, 2. Jason Doyle, 3. Kacper Pludra, 4. Vadim Tarasenko, 5. Jaimon Lidsey, 6. Kacper Łobodziński, 7. Kevin Małkiewicz