Czy olimpijskie złoto powróci na Lubelszczyznę?

6,24 sekundy – tyle wynosi aktualny rekord świata we wspinaczce na czas, który należy do lublinianki Aleksandry Mirosław. Sportsmenka pobiła własny rekord podczas europejskich kwalifikacji olimpijskich, które we wrześniu odbyły się w Rzymie. Sukces okazał się tym większy, że zawodniczka KW Kotłownia Lublin tym wyczynem zapewniła sobie udział w przyszłorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu.

Osiągnięcie Aleksandry Mirosław doceniły władze województwa lubelskiego. W poniedziałek (6.11) marszałek Jarosław Stawiarski poinformował o przyznaniu jej 17 tys. nagrody.

- To co robi Ola dla województwa lubelskiego jest wielką pracą i za to chciałbym jej podziękować – mówił marszałek Jarosław Stawiarski, który nie ukrywa, że spodziewa się kolejnych sukcesów lubelskiej zawodniczki. - Mam nadzieję, że to będzie nasza druga złota medalistka po świętej pamięci Tomaszu Wójtowiczu – powiedział marszałek Stawiarski.

Z podobnymi nadziejami na Igrzyska Olimpijskie do Francji wybiera się sama zawodniczka.

- Zrobię wszystko, by w Paryżu wywalczyć swoje marzenia i po 50 latach złoty olimpijski medal wrócił na Lubelszczyznę – zadeklarowała Aleksandra Mirosław.

Nagrodę finansową od władz regionu w wysokości 8,5 tys. zł otrzymał także trener zawodniczki, a prywatnie jej mąż – Mateusz Mirosław.

Aleksandra Mirosław to nie tylko rekordzistka świata we wspinaniu na czas na 15-metrowej ścianie. Jest także m.in. dwukrotną złotą medalistką mistrzostw świata w tej konkurencji oraz dwukrotną mistrzynią Europy. Podczas ostatnich Igrzysk Olimpijskich w Tokio zajęła czwarte miejsce.

Przyszłoroczne igrzyska w Paryżu rozpoczną się w lipcu 2024 roku. O medale we wspinaczce sportowej na czas rywalizować będzie wtedy po 14 zawodniczek i zawodników z całego świata.