Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dawny Pedet w Lublinie. Inwestor usunął witrynę. Konserwator idzie do sądu

Małgorzata Szlachetka
Zdjęcie Czytelniczki z 1968 roku, w tle zlikwidowana witryna
Zdjęcie Czytelniczki z 1968 roku, w tle zlikwidowana witryna Anna Kowalczyk /archiwum domowe
Charakterystyczna, przeszklona witryna wystawowa powstała w tym samym czasie co modernistyczny budynek dawnego Pedetu, oddany w 1964 roku. - Ponieważ doszło do złamania ustawy o ochronie zabytków, składamy wniosek do sądu - mówi Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków.

Niedawnym zniknięciem witryny oburzył się pan Tomasz, jeden z Czytelników Kuriera. „Witryna tworzyła z budynkiem oraz przestrzenią placu spójną kompozycję. Był to charakterystyczny element domykający optycznie jego część północno-wschodnią, wydzielający plac od ciągu pieszego Krakowskiego Przedmieścia” - pisze w mailu wysłanym do naszej redakcji.

Okazuje się, że witryna została usunięta bez pytania o zgodę miejskiego konserwatora zabytków. Stała na działce użytkowanej wieczyście przez spółkę Centrum Development and Investments.

- Nie wydawaliśmy żadnego pozwolenia w tej sprawie - podkreśla Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków w Lublinie. I dodaje, że „witryna była integralną częścią założenia architektonicznego placu z Pedetem, a po jej rozebraniu, niemożliwe jest jego odtworzenie”. W związku z zaistniałą sytuacją konserwator zapowiada kroki prawne.

- Ponieważ doszło do złamania ustawy o ochronie zabytków, składamy wniosek do sądu o ukaranie spółki Centrum Development and Investments - zapowiada Hubert Mącik. - W czasie oględzin przedstawiciele spółki potwierdzili, że rozebrali witrynę - dodaje konserwator.

To nie pierwsze takie kontrowersje. Wcześniej, bez zgody konserwatora, na środek wspomnianego placu został przesunięty kiosk. - Zanim zdążyliśmy wydać nakaz usunięcia go, kiosk został zlikwidowany z tej lokalizacji - dodaje Mącik.

W biurze spółki Centrum Development and Investments usłyszeliśmy w poniedziałek, że do komentarzy jest upoważniona wyłącznie prezes spółki Joanna Richter i że temat zostanie jej przekazany. Prezes Richter nie odbierała od nas komórki.

- Od dłuższego czasu nie było pomysłu na zagospodarowanie tej witryny, a przecież mogłaby ona być na przykład miejscem promocji instytucji kultury, zastępując nieestetyczne banery - komentuje z kolei architekt Marcin Semeniuk, twórca strony „Modernizm w Lublinie”.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski