Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekstraklasa. Jagiellonia - Górnik Łęczna 2:0. To była walcząca Jagiellonia (zdjęcia)

(mark)
Jagiellonia - Górnik Łęczna 2:0
Jagiellonia - Górnik Łęczna 2:0 Anatol Chomicz
Piłkarze Jagiellonii Białystok od zwycięstwa nad Górnikiem Łęczna rozpoczęli mecze o utrzymanie się w ekstraklasie.

Teraz walczymy o 9. miejsce w ekstraklasie – powiedział trener Michał Probierz, po tym jak stało się jasne, że żółto-czerwoni nie wystąpią w grupie mistrzowskiej. I pierwszy krok ku temu, żeby tak się stało białostoczanie uczynili w niedzielę pokonując Górnika Łęczna 2:0 (2:0).

Białostocki szkoleniowiec, jak zapowiadał tak i uczynił. Na środku obrony zagrali Guti razem z Dawidem Szymonowiczem i ten duet zdał egzamin. Defensorzy nie popełnili błędów i żółto-czerwoni wreszcie zagrali na zero z tyłu.

Piłkarze Jagiellonii zagrali z dużą determinacją, zapowiadaną przez nich samych na spotkaniu z kibicami w tygodniu poprzedzającym mecz. Grając pressingiem uzyskali przewagę i do przerwy zdobyli dwie bramki. Pierwszą strzelił z rzutu karnego Piotr Tomasik. Sędzia podyktował jedenastkę za faul Damiana Jakubika na Karolu Mackiewiczu. Drugiego gola zdobył Konstantin Vassiljev, który skopiował bramkę, jaką zdobył z Górnikiem miesiąc temu. Po podaniu Rafała Grzyba do Tomasika Vassiljev otrzymał piłkę przed polem karnym, przymierzył i strzałem przy słupku umieścił futbolówkę w siatce Łęcznej.

Gazeta Współczesna

Białostoczanie do przerwy mieli jeszcze kilka dobrych sytuacji bo zdobycia bramek, ale ich nie wykorzystali. Albo pudłowali, jak przy strzale głową Fedora Cernycha lub też w bramce nie dawał zaskoczyć się Sergiusz Prusak.

Po przerwie tempo akcji białostoczan spadło. Żółto-czerwoni oddali pole gościom, wyraźnie nastawiając się na grę z kontry. Górnicy w zasadzie nie stworzyli sobie groźnych sytuacji,a akcje Jagiellończyków także nie przyniosły już bramkowego skutku.

Jagiellonia Białystok - Górnik Łęczna 2:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Piotr Tomasik 19 z karnego, 2:0 Konstantin Vassiljev 45.
Jagiellonia: Bartłomiej Drągowski - Łukasz Burliga, Dawid Szymonowicz, Guti, Piotr Tomasik - Fedor Černych (87. Przemysław Frankowski), Rafał Grzyb, Taras Romanczuk, Konstantin Vassiljev, Karol Mackiewicz (63. Przemysław Mystkowski) - Piotr Grzelczak (90. Bartosz Giełażyn).
Górnik:Sergiusz Prusak - Damian Jakubik (65. Lukáš Bielák), Radosław Pruchnik, Tomislav Božić, Leândro - Bartosz Śpiączka (72. Przemysław Pitry), Jan Bednarek, Tomasz Nowak (74. Krzysztof Danielewicz), Grzegorz Bonin, Grzegorz Piesio - Jakub Świerczok.
Żółte kartki: Mackiewicz (Jagiellonia); Jakubik, Bielák (Górnik Łęczna)
Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork).
Widzów: 8123.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ekstraklasa. Jagiellonia - Górnik Łęczna 2:0. To była walcząca Jagiellonia (zdjęcia) - Gazeta Współczesna

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski