Galeria Zamek w wersji mini

– Skrupulatnie odrobiliśmy swoją pracę domową. Zrobiliśmy wszystko, co było konieczne i bazując na otrzymanym wcześniej pozwoleniu, rozpoczniemy budowę Galerii Zamek. Pomimo przeciwności, jakie teraz napotykamy – mówi Sandra Bauer, rzecznik austriackiej grupy Immofinaz, do której należą tereny u zbiegu Al. Tysiąclecia i al. Unii Lubelskiej.

Spółka dysponuje pozwoleniem na budowę z 2004 roku, wydanym dla poprzedniego właściciela gruntu. Przewiduje ono, iż galeria handlowa będzie miała tylko 21 tys. mkw. Austriacy chcieli zbudować obiekt o łącznej powierzchni ponad 100 tys. mkw. Starali się o wprowadzenie odpowiednich zmian do istniejącego pozwolenia. Pozwoliłoby to uniknąć rozpoczynania wszystkich formalności od początku.

Magistrat uznał, że prawo nie pozwala na tak daleko idące zmiany. Zgodnie z nową wersją projektu, tylko powierzchnia handlowa wzrosłaby z 21 do 37 tys. mkw.

– Spotkaliśmy się z odmową mimo, iż spółka wprowadziła poprawki przy ścisłej współpracy z urzędnikami – dodaje Bauer. – Po wielu spotkaniach i negocjacjach z ratuszem.

Przedstawiciele inwestora dodają, że uwzględnili wszystkie zmiany wymagane przez miasto. Dostarczyli również niezbędną dokumentację. Pociągnęło to za sobą spore wydatki. Nowy projekt, autorstwa pracowni Bolesława Stelmacha przewidywał, że na dachu galerii powstaną skwery, trawniki, alejki spacerowe i tarasy widokowe. Największy z nich miał być skierowany w stronę Starego Miasta.

– Ponadto spółka ustanowiła już źródła finansowania zmienionego projektu ze znanym międzynarodowym bankiem – dodaje Bauer. – Stworzyła ostateczną listę potencjalnych głównych wykonawców i jest już gotowa by finalizować przedsięwzięcie.

W tej sytuacji grupa Immofinaz nie chce rezygnować z powiększenia galerii. Odwoła się od decyzji magistratu do Wojewody Lubelskiego. Jednocześnie będą trwały prace budowlane, zgodne z aktualnym pozwoleniem. W tej chwili na miejscu prowadzone są roboty związane z uzbrajaniem terenu i przebudową podziemnych instalacji.

Na razie inwestor nie podaje, kiedy rozpocznie wznoszenie samego budynku. Możliwe, że będzie z tym zwlekał aż do zakończenia sporu, w sprawie nowej wersji projektu.