Mieszkańcy pojawili się przy terenie wydzierżawionym przez koncern w środę około 15:00. Wcześniej wjechało tu sześć kilka ciężarowych samochodów Chevronu. Zdaniem protestujących, ciężki sprzęt wjechał tu bezprawnie:
- Wjechali nielegalnie łamiąc przepisy drogowego. Żaden z kierowców tych ciężkich samochodów nie ma pozwolenia na przejazd drogami z ograniczeniem do 5 ton. Mieli zacząć roboty wiertni i przyjechali bez tych dokumentów. Przecież mogli się spodziewać, że tu będziemy - mówił Andrzej Bąk z Żurawlowa.
Nie miejscu było dwóch przedstawicieli Chevronu, którzy na bieżąco kontaktowali się telefonicznie z przełożonymi i poinformowali nas, że nie są upoważnieni do udzielania nam informacji. Zapewnili jedynie, że koncern ma wszystkie wymagane dokumenty.
Podczas blokady terenu interweniowała również policja. Niemal przez cały czas na miejscu było dwóch policjantów. Około godziny 23:00 przyjechała dodatkowo grupa mundurowych z Zamościa: - Na miejscu było kilkadziesiąt osób. Gdyby doszło do eskalacji protestu, dwóch funkcjonariuszy nie poradziłoby sobie - tłumaczy Joanna Kopeć z zamojskiej policji. - Ostatecznie nie doszło do naruszeń porządku.
Czytaj więcej i oglądaj zdjęcia na
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?