Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I po co to było?

Wojciech Andrusiewicz
No i będzie się teraz prezydent Krzysztof Żuk tłumaczył z każdego spotkania, z każdego obiadu i z każdej kolacji zjedzonej z gośćmi spoza miasta. Czy zjadł posiłek jako włodarz Lublina, czy może skrycie jadł go jako przewodniczący struktur partyjnych? A kto płacił za jedzenie: urząd, partia, a może sam prezydent prywatnie?

Nie ukrywam tego, że jestem przeciwnikiem by włodarz miasta był szefem jakiejkolwiek struktury partyjnej, nieważne jakiej partii. Jak już pisałem w Kurierze Lubelskim, szefowanie strukturom partyjnym przy jednoczesnym zarządzaniu miastem, daje podstawę do zadawania pytań, na czym w danej chwili skupia się prezydent miasta. Czy czasem problemy w partii nie będą ważniejsze niż problemy miasta? Czy zaangażowanie w poprawę sondażowych wyników partii nie spowoduje mniejszego zaangażowania w sprawy miasta? Żeby nie było: to nie są pytania do Krzysztofa Żuka.

To są pytania natury ogólnej, które mogą się odnosić do każdego kto znajdzie się w podobnej sytuacji jak Krzysztof Żuk. Sam fakt, że takie pytania można zadać jest argumentem przeciw łączeniu wspomnianych funkcji.

Pierwszy efekt już mamy. Jedna z fundacji pyta prezydenta Żuka za czyje pieniądze jadł obiad z przewodniczącą Nowoczesnej. Medialnie już nawet nie jest ważne za czyje realnie pieniądze był ten obiad. Ważne jest, że zadając tego typu pytanie mamy już kierowana do społeczeństwa pewną sugestię, że oto dzieje się coś niepokojącego.

Nie wierzę, żeby osoba na poziomie, a nie mam wątpliwości, że Krzysztof Żuk taką osobą jest, połasiła się na przysłowiowego kurczaka z frytkami za miejską kasę na politycznym spotkaniu. Za 30 czy 40 zł zepsuć sobie reputacji nie warto.

Ale czy warto by każda polityczna wizyta, każdy obiad, kolacja i deser kazały stawiać prezydentowi pytania o źródła finansowania? Czy warto by efekty różnych wizyt ginęły w natłoku pytań o kasę? Przewodniczenie partii w regionie nie jest warte tych dziesiątek sugestywnych pytań z podtekstem.

Tymczasem zbliża się czas wyborczy, gdy tych pytań będzie pojawiało się coraz więcej. Każde z tych pytań, niezależnie od intencji pytającego, pozostawi odrobinę brudu. Intencją niektórych będzie by tego brudu było jak najwięcej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski