IPN znowu wszedł na górki czechowskie. W wąwozach szuka szczątków ofiar z okresu II wojny światowej

IPN do tej pory przeprowadził trzy etapy badań gruntu na górkach czechowskich. Chodziło o poszukiwania szczątków ofiar rozstrzeliwań z okresu II wojny światowej oraz lat komunistycznych. W poniedziałek (16.05) ruszyły kolejne badania.

- Poszukujemy nieznanych miejsc pochówków ofiar systemów totalitarnych, w tym wypadku ofiar egzekucji niemieckich przeprowadzonych w wąwozach na górkach czechowskich w okresie okupacji – mówi dr Artur Piekarz, naczelnik Oddziałowego Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Lublinie. I dodaje: - Skupimy się na rozwidleniu wąwozów.

Badany jest obszar w rejonie placu zabaw dla dzieci i ścieżki przebiegającej obok niego. IPN wytypował to miejsce w oparciu informacje uzyskane od społeczników. Korzystał też ze źródeł pisanych.

– Chodzi o raport pułkownika Rudolfa Ostrzyńskiego, który w latach 70 i 80-tych XX wieku przeprowadził, na tym terenie wizje lokalne, spotykał się jeszcze z żyjącymi świadkami – wskazuje Piekarz .

Raport Ostrzyńskiego nosi tytuł „Historia martyrologii Czechowa w latach 1939-1944”. Zawiera relacje 230 świadków. Znajdują się w nim mapki z miejscami ekshumacji przeprowadzonych w latach 1947-48. Chodzi o cztery lokalizacje. IPN dysponuje informacjami, że takich ekshumacji było osiem. W ich trakcie wydobyto 231 ciał.

- Z raportu Ostrzyńskiego wynika, że przynajmniej w jednym z tych miejsc ekshumacje nie zostały przeprowadzone prawidłowo lub zostały przeprowadzone częściowo – dodaje Piekarz.

W poniedziałek koparki usunęły drań w części wąwozu.

– Będziemy obserwować co się dzieje pod spodem, schodzić głębiej w miejscach tzw. anomalii. Jeśli w tych anomaliach natrafimy na kości to potwierdzimy, że mamy do czynienia z mogiłą – opisuje dr Krzysztof Radka, naczelnik Wydziału Archeologii Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN

Ta faza oszukiwani potrwa do piątku. – Jeśli okaże się, że jest mogiła to prace nie będą przerwane ale zostaną przedłużone - zapowiada Radka.

IPN zaplanował w 2022 r. dwie fazy badań na terenie górek czechowskich.

- Nie umiem powiedzieć czy w tym roku uda zrealizować kolejny etap. To będzie uzależnione od harmonogramu prac Biura Poszukiwań I Identyfikacji - zastrzega Piekarz.

IPN informuje, że w latach 1940-1942 na terenie górek czechowskich Niemcy przeprowadzili co najmniej sześć masowych egzekucji. Liczba ofiar nie jest dokładnie ustalona. W czterech z nich (III 1940, 10 IV 1940, 5 V 1941, 1 VI 1942) zamordowano co najmniej 171 osób.

- Przeprowadziliśmy trzy etapy badań, w ich trakcie nie udało się ujawnić śladów po mogiłach Poszukiwania były prowadzone w północnej części wąwozów i w odnogach wąwozów ciągnących się od strony ul Arnsztajnowej – precyzuje Piekarz.

Dawny poligon na Czechowie na łącznie ok. 100 hektarów. Od lat trwa spór o zagospodarowanie tego obszaru. Ratusz chce dopuścić budowę bloków na ok. 30 ha, a resztę (ok. 70 ha) przeznaczyć na park naturalistyczny. Obecnie czeka na rozstrzygnięcie Naczelnego Sądu Administracyjnego dotyczącego uchwały w tej sprawie.