„Moje ciało, mój wybór”, „To jest wojna!”, „Walczcie z wirusem, nie z kobietami", „Nie jestem za aborcją, jestem za wyborem” - to tylko niektóre hasła, jakie nieśli ze sobą protestujący w niedzielę lublinianie. Po godz. 16 kilka tysięcy ludzi w różnym wieku zebrało się przy wejściu do Ogrodu Saskiego. Potem razem poszli na „spacer” w kierunku Muszli Koncertowej. „Chodźcie z nami ponad podziałami", „Myślę, czuję, decyduję” - skandowali.
- Życie kobiety to są nie statystyki. Ta ustawa nikogo nie chroni, tylko szkodzi - mówi jedna z uczestniczek. Przyznała, że sama dokonała aborcji.
- Mam 61 lat, lata temu walczyłam o waszą wolność. Dziś wy walczycie. Młodzi, nie wycofujcie się, wielu emerytów was wspiera – mówiła ze sceny inna kobieta. - To jest wasz wybór, przemyślany, z rożnymi konsekwencjami, ale wasz! - dodała.
- Solidarność naszą bronią – odpowiedział jej tłum.
- Mówię stanowcze „nie”. To przerażające, że w środku Europy w tym momencie dzieją się takie rzeczy - podkreślała kolejna przemawiająca, odnosząc się również do kwestii edukacji seksualnej w szkołach, a raczej jej braku. „Rząd nie ciąża, można usunąć" – krzyczeli na to zgromadzeni.
- Nie można zapominać o piekle, które będą przeżywać kobiety, nosząc pod sercem płód, który wkrótce po porodzie umrze – tłumaczyła następna uczestniczka marszu.
Z Ogrodu Saskiego uczestnicy przeszli pod KUL. „Jest nas więcej" - skandowali. Przemarsz zabezpieczała policja. Z radiowozu płynął komunikat o obowiązujących obostrzeniach sanitarnych – konieczności noszenia maseczek oraz zachowania odległości.
Marsz ruszył Al. Racławickimi i Krakowskim Przedmieściem w kierunku archikatedry. Po drodze do protestujących dołączały kolejne osoby.
Pod archikatedrą zorganizowała się kontrmanifestacja, zablokowała ją jednak policja. Marsz sprzeciwu wobec wyroku TK przeszedł pod kurię metropolitalną. Spod archikatedry dobiegała z głośników modlitwa „Zdrowaś Maryjo".
Na zakończenie na bramie kurii zawisły przyniesione przez uczestników manifestacji wieszaki - symbol niebezpiecznych narzędzi i metod, jakimi dokonuje się aborcji w podziemiu.
Bez starć z policją
W Lublinie, inaczej niż w innych miastach Polski, nie doszło do starć z policją. Jak poinformowała Renata Laszczka-Rusek, rzeczniczka Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie, w czasie sobotniej manifestacji policjanci zastosowali wobec protestujących osiem pouczeń - w związku z brakiem maseczek. Z tego samego powodu skierowano też siedem wniosków o ukaranie do sądu.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?