Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kim jest prof. Lena Kolarska-Bobińska, przyszły minister nauki?

Aleksandra Dunajska
Prof. Lena Kolarska-Bobińska prywatnie jest żoną dziennikarza Krzysztofa Bobińskiego. Ma dwoje dzieci
Prof. Lena Kolarska-Bobińska prywatnie jest żoną dziennikarza Krzysztofa Bobińskiego. Ma dwoje dzieci Wojciech Gadomski/Polskapresse
Naukowiec, eurodeputowana, minister, feministka, obrończyni łupków, zwolenniczka energii odnawialnej. Kim jest prof. Lena Kolarska-Bobińska, która 3 grudnia zostanie ministrem nauki i szkolnictwa wyższego?

Polityczna nowicjuszka
W wyborach do Parlamentu Europejskiego startowała z pierwszego miejsca na liście PO w Lublinie. Bardzo zaangażowała się w kampanię wyborczą. Jak sama podsumowywała później na konferencji, miała ponad 260 spotkań z mieszkańcami, przejechała 4 tys. km, zużyła trzy pary butów i schudła cztery kilogramy. - Była bardzo zdeterminowana. Od razu na początku kampanii zamieszkała w Lublinie i prawie non stop byliśmy w trasie - wspomina Piotr Franaszek, który organizował jej kampanię. - Nie miała politycznego doświadczenia, ale nie traktowaliśmy jej też jak typowego polityka. Raczej jak fachowca, który może zrobić dużo dla Lubelszczyzny w PE - dodaje. Poświęcenie się opłaciło - Kolarska-Bobińska zdobyła 47 tys. głosów i mandat.

W czerwonym berecie na czele protestu
Po wyborach wstąpiła do PO. Jest członkinią władz ugrupowania, ale nie angażuje się w partyjne życie. - Owszem, przyjeżdża na ważniejsze spotkania, ale na pewno nie bierze udziału w żadnych partyjnych rozgrywkach - mówi nam działacz lubelskiej PO. - Chętnie za to włącza się w walkę o sprawy ważne dla regionu - chwali.

Sztandarową sprawą, której poświęciła się europosłanka, jest gaz łupkowy. To ona zainicjowała w gminach województwa spotkania informacyjne dla mieszkańców na ten temat. Interesuje się także kwestiami energii odnawialnej. Interweniowała, kiedy okazało się, że są problemy z podłączaniem farm wiatrowych do sieci elektroenergetycznej. Sympatię lublinian zaskarbiła sobie kiedy w 2011 roku wzięła udział w demonstracji w obronie pieniędzy na budowę S17. Nawet jeśli była to inicjatywa obliczona na zwrócenie na siebie uwagi mediów i wyborców, to żaden inny polityk koalicyjnych partii takiego kroku nie podjął.

Wymagająca szefowa
Dr Jacek Kucharczyk, obecny prezes Instytutu Spraw Publicznych, pracował z Leną Kolarską-Bobińską w ISP przez 12 lat. - Właściwie stworzyła go od podstaw. Do tego potrzebna była duża siła woli i energia - mówi dr Kucharczyk. I dodaje, że Kolarska-Bobińska jest wymagająca wobec podwładnych. - Ale także wobec siebie nigdy nie stosowała taryfy ulgowej - zaznacza.

Jacek Kucharczyk przyznaje, że nie był zaskoczony, kiedy jego szefowa weszła do świata polityki: - Zawsze chciała zmieniać rzeczywistość, więc była to naturalna decyzja. Tym bardziej, że chodziło o Parlament Europejski, a ona była zaangażowana w integrację z UE. Przecież wydłużenie referendum akcesyjnego do dwóch dni to był właśnie jej pomysł. Na marginesie - myślę, że to on zdecydował o sukcesie głosowania.

Niełatwa misja
Lena Kolarska-Bobińska 3 grudnia ma zostać zaprzysiężona na ministra nauki. - To bardzo dobry wybór premiera. Lena zna środowisko nauki i jego problemy, wie dużo o zarządzaniu, a do tego ma szerszą, europejską perspektywę - mówi Paweł Zalewski, kolega Kolarskiej-Bobińskiej z PE.

Prof. Marek Żmigrodzki z Wydziału Politologii UMCS uważa, że Kolarska-Bobińska ma szanse na sukces na stanowisku ministra. - Pamiętajmy jednak, że minister nie zawsze może robić to, co sam chce. Czy europosłanka sobie poradzi - czas pokaże. Na pewno jest dużo do naprawienia, bo Barbara Kudrycka zrobiła wiele szkody, zwłaszcza naukom humanistycznym - uważa politolog. Z Leną Kolarską-Bobińską nie udało nam się skontaktować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski