Były uchybienia, ale nie doszło do przestępstwa - uznała prokuratura i umorzyła postępowanie w sprawie budowy wiaduktu nad al. Witosa. Chodziło o przekazanie przez ratusz 10 mln zł na tę inwestycję prywatnej spółce budującej centrum Felicity.
- Doszło do niedopełnienia obowiązków służbowych, ale nie było działania na szkodę interesu publicznego. Nie stwierdzono tym samym przestępstwa - przekonywała wczoraj Beata Syk-Jankowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie. I dodała: - Wiadukt służy nie tylko obsłudze Felicity, ale również innym kierowcom
Sprawa tzw. "afery wiaduktowej" ma swój początek w 2005 r. To wówczas spółka CH Felin zaczęła przygotowania do budowy wielkiego centrum handlowego Felicity. Niezbędne okazało się przebudowanie skrzyżowania al. Witosa z ul. Grygowej. Ratusz wskazał, że powinien tam powstać wiadukt. Pozwolenie na jego budowę spółka otrzymała w 2006 roku.
*Wielomilionowa afera w ratuszu. Na co poszło 6,5 miliona?
Przez cały czas była mowa o tym, że przebudowę dróg CH Felin miało sfinansować z własnych środków. W 2007 r. ówczesny prezydent Lublina Adam Wasilewski nieoczekiwanie podpisał z inwestorem porozumienie, a później umowę o tym, że część kosztów pokryje samorząd. Z miejskiej kasy trafiło na ten cel w sumie 10 mln zł.
Jesienią 2009 r. wydatki ratusza skontrolowała Regionalna Izba Obrachunkowa. Wskazała, że decyzja o przekazaniu pieniędzy CH Felin zapadła z pominięciem procedury przetargowej. Sprawą zajęła się prokuratura. Teraz umorzyła śledztwo.
- Cieszę się z tej decyzji. Nie miałem wątpliwości, że podjąłem słuszną decyzję w sprawie realizacji tej inwestycji - komentował wczoraj A. Wasilewski.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?