Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koty skazane na więzienie

Beata Świrkosz
Przy ul. Koncertowej w piwnicach żyje kocia rodzina. Mieszkańcy nie wiedzą jak pomóc zwierzakom

Dla lokatorów wieżowca przy ul. Koncertowej 7 koty w piwnicach to duży problem. Gdy jedni zwierzęta dokarmiają, inni najchętniej by się ich pozbyli. Administracja spółdzielni mieszkaniowej zapowiada, że pogodzi wszystkich, ale dopiero jesienią.

W tej sprawie zadzwonił do nas mieszkaniec ul. Koncertowej. - Nie mamy serca skazywać tych zwierząt na śmierć głodową, dlatego je dokarmiamy. Ale nie stać nas na ciągłe kupowanie dla nich karmy. Trzeba te koty jakoś ratować - zaapelował Czytelnik.

Blok przy Koncertowej 7 to potężny wieżowiec. Piwnice mają mnóstwo zakamarków. Obecnie żyje w nich kocica i trzy małe kotki. Odwiedziliśmy podziemia przy ulicy Koncertowej. Niemiły zapach rozchodzi się po całej piwnicy. Potknąć się o kocie nieczystości bardzo łatwo. Do tego zamknięte i okratowane okna. Nie ma wątpliwości, że koty przy Koncertowej 7 żyją jak w więzieniu. Jedni przynoszą im jedzenie, ale inni szczują psami. - Wprowadzają czworonogi do piwnicy i wtedy ujadanie jak i miauczenie słychać w całym bloku - opowiadał mieszkaniec bloku. Rok temu kilkutygodniowy kociak zginął w oknie przecięty na pół. Sprawa została skierowana do prokuratury. Jednak postępowanie zostało umorzone. Powód? Brak dowodów przestępstwa.

Kierownik administracji os. im. Wieniawskiego SM "Czechów" zna problem, ale nie ma sobie nic do zarzucenia. - Osobiście dopilnowałem, żeby koty miały oddzielne pomieszczenie z odpowiednią wentylacją. Jednak ludzie, którzy je dokarmiają nie chcą tam wchodzić i karmę zostawiają gdzie popadnie - tłumaczył Krzysztof Kamiński.

W sprawie uwięzionych zadzwoniliśmy do Straży dla Zwierząt w Lublinie: - Spółdzielnia ma obowiązek zadbać, aby w piwnicach nie było niechcianych zwierząt. Jednocześnie powinna wyprowadzić na zewnątrz dzikich lokatorów- podkreślali strażnicy.

Czy koty z ulicy Koncertowej odzyskają wolność? Administracja osiedla zapewnia, że rozwiąże problem:- Na pewno zdejmiemy kraty i wypuścimy zwierzęta, ale dopiero wtedy, gdy uzbieramy pieniądze na okratowanie drugiej połowy wieżowca, czyli jesienią - zaznaczył kierownik Kamiński.

A może ktoś z Czytelników szybciej pozwoli tym zwierzakom odnaleźć prawdziwy dom? Czekamy na telefony pod numerem (0-81) 44-62-824.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski