Krzemienny grot z epoki brązu znaleziony w ogródku. Natrafiła na niego mieszkanka powiatu tomaszowskiego podczas poziomowania działki

Pani Iwona Szczerba mieszkanka powiatu tomaszowskiego dokonała na swojej posesji w Lubyczy Królewskiej niecodziennego odkrycia. Podczas rozsuwania ziemi, którą dostarczono na jej działkę w celu wyrównania terenu, natrafiła na krzemienny grot pochodzący z epoki brązu. Znalezisko archeologiczne przekazano do dyspozycji Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublin nie - Delegatura Zamość.

Zabytek nazywany jest przez archeologów „płoszczem”. Jego całkowita długość to 18 cm, z czego 12 cm ma ostrze, a zaokrąglony na końcu trzpień grotu – 6 cm. W miejscu największej szerokości liczy on 6,2 cm, a tam, gdzie grot jest najgrubszy odmierzono 0,9 cm.

Na ten moment nie wiadomo skąd dokładnie pobrano glebę, w której znajdował się zabytek.

- Wstępnej oceny zabytku na podstawie fotografii dokonał prof. dr hab. Jerzy Libera z Instytutu Archeologii UMCS w Lublinie, podkreślając unikatowy charakter tego znaleziska albowiem tego typu groty są bardzo rzadko znajdywane na powierzchni gruntu jako znaleziska luźne. Częściej występują w zwartych zespołach grobowych, jako dary grobowe dla osoby zmarłej - tłumaczy Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków na profilu społecznościowym.

Wskazuje też, że podaną hipotezę potwierdza fakt, że grot jest zachowany w całości i nie nosi śladów użytkowania ani zniszczeń – brak na nim jakichkolwiek odłamań, pęknięć, czy wykruszeń.

- Wytwór ten można przypisać ludności kultury mierzanowickiej i datować na wczesny okres epoki brązu, czyli 1990-1750 lat p.n.e. - informuje dalej Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Zabytek będzie poddany specjalistycznym analizom traseologicznych, które mogą określić sposób jego użytkowania, a następnie zostanie oficjalnie przekazany do Muzeum Regionalnego im. dr Janusza Petera w Tomaszowie Lubelskim.