Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelskie urzędy rozstrzygają przetargi i mało kiedy patrzą na śmieciówki

Sławomir Skomra
28.04.2015 bydgoszcz protest przed juraszem przeciwko outsourcingowi w juraszu jurasz umowy smieciowew tym przypadku dotyczy to pracownikow dzialu utrzymania czystosci i transportu wewnetrznego  fot dariusz bloch/polska press
28.04.2015 bydgoszcz protest przed juraszem przeciwko outsourcingowi w juraszu jurasz umowy smieciowew tym przypadku dotyczy to pracownikow dzialu utrzymania czystosci i transportu wewnetrznego fot dariusz bloch/polska press brak
Mogą to robić od 1,5 roku, ale mało który urząd wymaga w przetargach, by zwycięskie firmy zatrudniały pracowników na etatach, a nie śmieciówkach.

Lubelski ratusz po raz pierwszy przeprowadza przetarg, w którym premiuje firmy zatrudniające pracowników na etatach, a nie na śmieciówkach. Chodzi o usługi pocztowe. Firma, która go wygra, otrzyma szacunkowo w ciągu trzech lat ok. 8 mln zł. Spółka może zarobić w przetargu dodatkowo 10 punktów wykazując, jaki procent jej pracowników ma etat.

- Od nowelizacji ustawy ogłaszamy niemal wyłącznie przetargi z co najmniej dwoma kryteriami oceny ofert. Dodatkowe kryterium najczęściej jest związane z okresem gwarancji czy terminem realizacji, rzadziej dotyczy kwestii społecznych - przyznaje Joanna Bobowska z biura prasowego miasta.

Do nowelizacji ustawy, o której mówi urzędniczka, doszło jesienią 2014 r. Wówczas rządząca koalicja PO-PSL dała ogłaszającym przetargi możliwość kierowania się - przy wyborze zwycięzcy - nie tylko najniższą ceną, ale też tzw. klauzulami społecznymi, czyli np. premiowaniem etatów.

Ratusz wykorzystał to prawo po raz pierwszy. Ale takie zapisy nie są nowością w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim. - Zatrudnienie na podstawie umowy o pracę, w tym zatrudnienie osób niepełnosprawnych, stanowi, obok ceny, jedno z kryteriów punktacji ofert - informuje Małgorzata Tatara z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego i dodaje, że oferty firm, które nie spełniają warunków, są odrzucane. W ten sposób urząd wybrał np. firmę ochroniarską czy dostarczającą pocztę.

W Urzędzie Marszałkowskim ani razu nie postawiono w przetargach na etaty. - W większości przypadków w tego rodzaju przetargach biorą udział małe firmy. Jeśli postawilibyśmy im takie warunki, to mogłoby doprowadzić do ich upadku - wyjaśnia Beata Górka, rzeczniczka marszałka województwa. Politycy z prawej, jak i z lewej strony od lat zapowiadają walkę z umowami na zlecenie lub o dzieło, które pracodawcy oferują zamiast etatu.

Pracownicy zatrudnieni na tzw. śmieciówce nie mają np. prawa do urlopu czy nie otrzymują wynagrodzenia za nadgodziny i dni wolne. W 2015 roku pracowało tak 1,5 mln Polaków, czyli ok. 10 proc. wszystkich zatrudnionych. Jeszcze pięć lat wcześniej takich osób było ok. pół miliona mniej. Według Konfederacji Lewiatan, dzięki zmianom z 2014 r. przez 1,5 roku przybyło w Polsce 50 tys. etatów i o tyle zmniejszyła się liczba zatrudnionych na śmieciówkach.

Umowy-zlecenia i umowy o dzieło to, według ekspertów, przekleństwo polskiego rynku pracy. Dlatego podczas ostatniej kampanii wyborczej rząd Ewy Kopacz ogłosił, że będzie walczyć z nadużywaniem takich umów. A zacznie od administracji publicznej.

Tyle że według raportu NIK z 2015 r. ministerstwa też zatrudniały na śmieciówkach. W Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego na 730 pracowników, na etatach było tylko 358 osób. W resorcie zdrowia na etatach pracowało 631 osób, a na umowę-zlecenie lub umowę o dzieło aż 357.

Według NIK (dane z tego roku) obecnie wcale nie jest lepiej. Administracja państwowa nadal w pełni korzysta ze śmieciówek. Kontrolerzy sprawdzili trzy ministerstwa, dwa urzędy wojewódzkie i dziewięć sądów. Okazało się, że w tych instytucjach umowy śmieciowe zaproponowano aż 44 tysiącom osób. W Ministerstwie Rolnictwa co 16. pracownik był zatrudniony na takich zasadach. A jedna osoba taką umowę podpisała aż 33 razy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski