Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin. Awarie wind w bloku przy ul. Wierzbowej. "To efekt ciągłych dewastacji"

Jakub Sarek
Jakub Sarek
Do naszej redakcji zgłosił się Czytelnik opisując sytuację w 10-piętrowym bloku przy ul. Wierzbowej 13 na lubelskich Bronowicach. Od blisko miesiąca mieszkańcy muszą borykać się z awarią wind. Obecnie w wieżowcu działa tylko jedna z nich.

- Blok zamieszkują mieszkańcy w dużej mierze starsi - chodzący o kulach albo jeżdżący na wózku, dla których winda jest ułatwieniem. Przez pewien czas dwie windy działały w trybie awaryjnym. Można było tylko wyjechać, ale nie było możliwości zjazdu. Od 2 listopada czynna jest tylko jedna z nich - alarmuje Czytelnik.

Obok wind administracja osiedla wywiesiła ogłoszenia z dokładnymi instrukcjami, jak z nich korzystać. Na parterze i pierwszym piętrze nie funkcjonują przyciski przywołania. Na klatce, w oczekiwaniu na windę, ustawiają się kolejki mieszkańców. Dźwig może jednorazowo przewieźć ograniczoną liczbę pasażerów.

- Przy windach powinien stać konduktor i wpuszczać ludzi - gorzko żartują mieszkańcy.

- Niedawno jedna z osób mieszkających w wieżowcu zasłabła i musiała być reanimowana. Ze względu na niedziałające windy jej transport był utrudniony. Ratownicy musieli używać schodów, a przecież liczy się czas - mówi rozżalony lokator.

O komentarz w sprawie wadliwych dźwigów poprosiliśmy prezesa zarządu Pracowniczej Spółdzielni Mieszkaniowej "Kolejarz", Ryszarda Petkowicza:

- To są siedmioletnie windy wybudowane z dotacji unijnych. Dźwigi są produkcji greckiej, od 2 tygodni czekamy na części zamienne. Nie mamy wpływu na termin dostawy - tłumaczy.

W jego opinii awaria wind jest efektem ich ciągłej dewastacji. W dźwigach regularnie oddawany jest mocz, który uszkadza styki i powoduje zwarcia. Sytuacja ta sprawiła, że jedną z wind musiał zamknąć Urząd Dozoru Technicznego. Przez to wydłuży się proces oddawania dźwigu do ponownego użytku.

To nie koniec problemów mieszkańców feralnego bloku. W zeszłą środę (8 listopada) przez kilka godzin w jedynym czynnym dźwigu znajdowały się odchody. Lokatorzy musieli więc albo rezygnować z jazdy windą i korzystać ze schodów, albo wybrać podróż w nieprzyjemnych warunkach. Jak ustaliliśmy, dla mieszkańców takie zdarzenia to niemal codzienność.

Lokatorzy bloku na Bronowicach skarżą się także na bezdomnych, którzy w okresie jesienno-zimowym szukają schronienia w klatkach wieżowca. Przy Wierzbowej 13 notorycznie odbywają się też libacje i głośne imprezy. Zdaniem naszego Czytelnika, za aktami wandalizmu stoją mieszkańcy wieżowca z wyższych pięter oraz ich goście. Blok jest miejscem częstych wizyt funkcjonariuszy policji.

- Otrzymywaliśmy zgłoszenia od mieszkańców bloku przy ul. Wierzbowej 13. Dotyczyły one spożywania alkoholu w miejscu publicznym oraz zakłócania porządku publicznego. Policjanci kilkukrotnie interweniowali w tych sprawach. Pojawiły się też przypadki, że osoby były karane mandatami - mówi nadkomisarz Kamil Gołębiowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

- Jeżeli mieszkańcy nie będą pilnować się wzajemnie, to z windami będą ciągłą problemy - oświadcza prezes Petkowicz.

Apeluje również do mieszkańców o szacunek i dbałość o wspólne mienie.

Administracja osiedla Bronowice-Maki III, w obrębie której znajduje się blok przy ul. Wierzbowej, zwraca się do mieszkańców z prośbą, aby każdy incydent zgłaszali odpowiednim służbom.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski