Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublinianka bez miejskiej dotacji. Klub z Wieniawy szuka inwestora

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
KS Lublinianka
Lubelski ratusz rozdzielił pieniądze na sport, ale pominął Lubliniankę. Najstarszy klub w mieście rozpoczął rozmowy z inwestorem zainteresowanym kupnem części udziałów.

Na pierwsze półrocze tego roku Lublinianka otrzymała z miejskiej kasy 75 tys. zł na szkolenie oraz prawie 15 tys. zł na obiekty sportowe. W rozstrzygniętym właśnie konkursie na wsparcie klubów piłkarskich w okresie od lipca do września, klub z Wieniawy, jako jedyny zgłoszony do konkursu, nie otrzymał dotacji. Finansowanie otrzymały natomiast cztery inne kluby z Lublina, a najwięcej trafi na konto Motoru: 554 586 zł na szkolenie oraz 583 tys. zł na obiekty.

Oferta Lublinianki spełniała wszystkie formalne kryteria, ale nie przeszła oceny merytorycznej. Na 65 punktów potrzebnych do uzyskania dotacji, klub otrzymał tylko 51. - Jednym z kryteriów poddawanym ocenie jest możliwość realizacji zadania publicznego przez oferenta. Komisja konkursowa, biorąc pod uwagę komunikat właściciela KS Lublinianka na temat jego bieżącej sytuacji finansowo-organizacyjnej oceniła, że w związku z zaległościami finansowymi oraz problemami organizacyjnymi klubu, możliwość realizacji zadania publicznego przez podmiot jest bardzo ograniczona lub wręcz niemożliwa. Dlatego to kryterium oceniono na 0 punktów - informuje Anna Czerwonka, z biura prasowego lubelskiego ratusza.

Po wywalczeniu awansu do trzeciej ligi trener Robert Chmura w rozmowie z „Kurierem” przyznał, że klub zalega piłkarzom pieniądze. Władze Lublinianki w opublikowanym później komunikacie potwierdziły problemy finansowe. 29 czerwca z funkcji prezesa odsunięty został Patryk Al-Swaiti (nazwisko nowego nie jest na razie znane).

Pomoc klubowi zadeklarowali kibice ze Stowarzyszenia Kibiców Lublinianki „Niezłomni”, którzy zorganizowali internetową zbiórkę. Dotychczas udało się zebrać 4600 zł.

- Przedstawiciele klubu zobowiązali się dołożyć wszelkich starań, by poprawić jego sytuację finansową i ponownie zyskać możliwość ubiegania się o dotacje - dodaje Czerwonka.

Uzyskanie licencji na grę w trzeciej lidze było zadaniem priorytetowym dla właścicieli. Chodziło nie tylko o miejskie dotacje, ale również rozmowy z inwestorami. Firmy zainteresowane kupnem części udziałów chciały potwierdzenia, że drużyna przystąpi do rywalizacji na tym szczeblu. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zainwestowaniem w Lubliniankę zainteresowane są firmy z regionu. W środę wieczorem rozmowy w tej sprawie prowadziła właścicielka klubu, Klaudia Kuklińska.

Miasto nie tylko nie przekazało środków na drużynę seniorów, ale również nie wsparło finansowo szkolenia dzieci i młodzieży. To również jedyny przypadek z 23 pozytywnie zweryfikowanych podmiotów ubiegających się w tym konkursie o dotację na sezon 2022/2023.

- W tym roku planowane jest ogłoszenie kolejnych konkursów. Lublinianka także będzie mogła ubiegać się o dotację, pod warunkiem poprawy sytuacji w klubie - podkreśla Anna Czerwonka, z biura prasowego.

Na rozmowy z właścicielami Lublinianki czekają również trener Robert Chmura oraz piłkarze. Zawodnicy kilka dni temu mieli spotkać się na pierwszym treningu, ale beniaminek trzeciej ligi wciąż nie rozpoczął okresu przygotowawczego. To sprawia, że atmosfera w zespole jest coraz bardziej napięta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski