Magdalena Opalka z nagrodą im. Anny Platto. "Świat nie mógłby istnieć bez bibliotekarzy"

Laureatka pracuje jako kierowniczka Biblioteki Na Poziomie Filii nr 40 MBP im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie. Swoje wyróżnienie zawdzięcza temu, że, jak brzmiało uzasadnienie, "stanowi świadectwo bibliotekarskiej pasji, kreatywności i skuteczności w działaniu, wykazuje się innowacyjnością, przełamuje schematy i zmienia wizerunek biblioteki oraz z wielką empatią troszczy się i dba o najmłodszych podopiecznych". Jej pomysłem były m. in "Bajkoranki", "Plastyka na poziomie" czy "Rodzinne Warsztaty".

- To dla mnie bardzo ważna i wzruszająca chwila - mówiła tuż po odebraniu nagrody. - Moja droga łączyła się z dziećmi od samego początku pracy, zupełnie się tego nie spodziewałam, tak potoczył się los. Coś, do czego na początku nie byłam przekonana stało się całym moim życiem.

Podziękowała także córkom, które nauczyły ją jak rozmawiać z dziećmi i znaleźć z nimi wspólny język oraz pogratulowała innym nominowanym - Beacie Panasiewicz, pracowniczce Miejskiej Biblioteki Publicznej – Hrubieszowskiego Centrum Dziedzictwa im. Krystyny i Stefana Du Chateau w Hrubieszowie oraz Oldze Wójtowicz, pracowniczce Filii nr 9MBP im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie.

- Dziś dzień pszczół - i tak jak bez nich nie byłoby świata, tak, mam nadzieję, bez bibliotekarzy też nie! - zakończyła laureatka.

Nagroda im. Anny Platto przyznawana jest od 1995 r. w dniu urodzin patronki pracownikom bibliotek publicznych z województwa lubelskiego wyróżniającym się w popularyzacji literatury dziecięco-młodzieżowej oraz nowatorskich formach pracy z młodymi czytelnikami. To już 29. edycja tej imprezy, a udział w niej wziął także wicemarszałek Zbigniew Wojciechowski i wicewojewoda Robert Gmitruczuk.

Podczas wydarzenia nagrodzona została także prof. Halina Pelcowa. Trafił do niej "Wawrzyn Pawła Konrada” za wyróżnienie publikacji w konkursie WBP w Lublinie na Najlepszą Książkę Roku 2022.

- Ci, których już dziś z nami nie ma patrzą dziś na nas z góry i cieszą się, że dziedzictwo kulturowe naszego regiony zostanie ocalone, bo niedługo to, co w słownikach będzie zapomniane - mówiła. - Naukowcy mają mają obowiązek i powinność, by pamięć nieść dalej - i ja też starałam się to zrobić.