Mężczyzna zaczepił kobietę. Teraz szuka go policja

Sytuacja wydarzyła na ul. Romantycznej w środę (1 marca) około godziny 20:00. Kobieta wracała ze sklepu do domu, nie rozglądała się po okolicy, ponieważ odczytywała wiadomości SMS od swojej córki.

- Gdy już podchodziłam pod domofon usłyszałam, że ktoś biegnie. Zobaczyłam przez szybę w drzwiach odbicie postaci za moimi plecami. Gdy spojrzałam lekko za siebie osoba przesunęła się żebym miała problem z szybką reakcją obronną. Po chwili usłyszałam dźwięk jego telefonu i chyba się trochę zdezorientował i w tym momencie złapał mnie za tyłek dość mocno i odepchnął. Zdążyłam się odwrócić i spojrzeć mu w twarz. Krzyknęłam coś do niego i wtedy uciekł. Myślę, że to jakiś zboczeniec. Piekielnie się przestraszyłam - zrelacjonowała nasza Czytelniczka.

Napastnik miał około 175 cm wzrostu, szczupłej postury, nosił okulary. Był ubrany w ciemną kurtkę i jasno szarą czapkę.

Policja zbiera materiały dowodowe w tej sprawie i będzie ustalać tożsamość tego mężczyzny.

- Jeżeli ktoś ma wiedzę lub widział jakąś osobę podejrzaną, która tego dnia, kręciła się w okolicy ulicy Romantycznej, to prosimy o kontakt z VII Komisariatem Policji w Lublinie - zaapelował nadkom. Kamil Gołębiowski, rzecznik prasowy KMP w Lublinie.

Nie ma jednego przepisu jak zachować się w takiej sytuacji, gdyż każda jest inna. Natomiast zawsze warto szybko szukać pomocy. Jeżeli w okolicy są inni świadkowie trzeba się do nich zwrócić i próbować odstraszyć napastnika. Każde takie zdarzenie powinno zgłaszać się na policji, ponieważ jest to naruszenie nietykalności cielesnej.