Miasto unieważniło przetarg na odbiór śmieci w Lublinie

Unieważniony został przetarg na odbiór śmieci od mieszkańców Lublina dla następujących sektorów: II, III, V oraz oraz VI.

- W przypadku sektora V najkorzystniejsza oferta przekroczyła kwotę, jaką dysponujemy - poinformowała na wtorkowej konferencji prasowej Marta Smal-Chudzik, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Lublin.

Dla sektora V miasto miało do wydania 8 683 558,82 zł. Firma Ekoland z Kraśnika chciała dostać za odbieranie śmieci z tej części miasta 11 397 918,92 zł.

To jednak nie jedyny problem. Miasto odrzuciło zgłoszone wszystkie oferty firm Kom-Eko w Lublinie oraz spółki Kom-Eko Serwis. Dlaczego?

W tym przypadku może chodzić o rodzaj zmowy cenowej.

- Doszło do złamania zapisów prawa zamówień publicznych w powiązaniu z ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów. Kom-Eko Serwis jako swojego podwykonawcę podał Kom-Eko S.A., która jest wykonawcą zgłoszonym do tego samego przetargu - wyjaśnia Zbigniew Dubiel, kierownik Biura Obsługi Prawnej w ratuszu. I dodaje, że gdyby nie decyzja komisji przetargowej, to wyniki takiego przetargu byłyby nieważne.

Po odrzuceniu ofert Kom-Eko oraz Konsorcjum Kom-Eko Serwis z Lublina i spółki MST w Łomiankach w części sektorów nie została już żadna inna oferta. Kom-Eko jako jedyne startowało do sektorów II, III i VI.

Dla sektorów II, III, V oraz oraz VI ma zostać ogłoszony nowy przetarg na odbiór śmieci. Miasto zapewnia, że stanie się to niezwłocznie. Aktualne umowy dla tych rejonów Lublina obowiązują do końca roku.

Odrzuceni oferenci mogą teraz odwołać się do Krajowej Izby Odwoławczej. Kom-Eko poprosiło o zadanie pytań drogą mailową. Czekamy na ustosunkowanie się do nich.

Tu mamy zwycięzców przetargu

We wtorek rozstrygnięto natomiast przetarg dla trzech pozostałych sektorów: I, IV oraz VII.

W przypadku sektora I i VII wybrana została oferta firmy Ekoland z Kraśnika. Ekoland dla sektora I deklarował kwotę 17 002 471,32 zł oraz następujący poziom recyklingu: 2015 (20 proc.), 2016 (22 proc.), 2017 (24 proc.) oraz 2018 (34 proc.). W przypadku sektora VII 8 470 363,32 zł i recykling na poziomie: 2016 (22 proc.), 2017 (24 proc.), 2018 (34 proc.).

W sektorze IV wygrała firma SITA Wschód, która już teraz odbiera tam śmieci. Na miejscu ma więc swoje pojemniki na odpady. Dlatego, kiedy w środę (30 września) wygaśnie poprzednia umowa firma będzie mogła kontynuować swoją pracę.

- Nie przewidujemy rewolucji w tym sektorze. Przypuszczamy, że 30 września podpiszemy kolejną umowę z miastem - mówi Robert Wiciński, prezes SITA Wschód. Sektor IV obejmuje Stare Miasto, Wieniawę, Śródmieście oraz Za Cukrownią.

Gorzej będzie z sektorem I, czyli Abramowicami, Głuskiem, Dziesiątą, Kośminkiem oraz Bronowicami, gdzie Ekoland z Kraśnika powinna odbierać śmieci już od 1 października. Tymczasem potrzeba dziesięciu dni na uprawomocnienie się wyników przetargu. Miasto na konferencji prasowej nie podało, jakie rozwiązanie zostanie przyjęte dla okresu przejściowego.
- Będziemy ustalać warunki współpracy z firmami - zapewniła we wtorek dyrektor Marta Smal-Chudzik.

Tymczasem SITA Wschód, która do środy obsługuje rejon I, zapowiada, że w ciągu 10 dni zabierze stamtąd swoje pojemniki, których jest kilka tysięcy. - Nie będziemy ułatwiać zadania naszemu konkurentowi. Przystępując do przetargu Ekoland musiał zadeklarować odpowiednie zasoby i doświadczenie - komentuje prezes Robert Wiciński.

Nie udało nam się we wtorek uzyskać komentarza Ekolandu, mimo kilku telefonów. W sekretariacie firmy usłyszeliśmy, że prezes jest nieobecny, a nikt inny nie ma prawa się wypowiadać.

Inny sektor, inna firma

Sektor I (Abramowice, Głusk, Dziesiąta, Kośminek, Bronowice)
Sektor II (Kalinowszczyzna, Tatary, Hajdów - Zadębie, Felin, Ponikwoda)
Sektor III (Czechów Południowy, Czechów Północny, Sławin)
Sektor IV (Stare Miasto, Wieniawa, Śródmieście, Za Cukrownią)
Sektor V (Czuby Północne, Węglin Północny, Węglin Południowy)
Sektor VI (Konstantynów, Sławinek, Szerokie, Rury)
Sektor VII (Czuby Południowe, Wrotków, Zemborzyce)