Mieszka z czwórką dzieci w zagrzybionym mieszkaniu. Po amputacji nogi nie ma jak wyjść z domu. Radni zadeklarowali pomoc

Piotr Nowak
Piotr Nowak
Żeby pani Aneta wyszła do toalety jedno z dzieci musi drzwi do mieszkania wyjąć z zawiasów. Inaczej wózek się nie mieści. O wyjściu do miasto, do sklepu lub urzędu nie ma mowy. Z piętra na parter prowadzą wąskie, strome schody.
Żeby pani Aneta wyszła do toalety jedno z dzieci musi drzwi do mieszkania wyjąć z zawiasów. Inaczej wózek się nie mieści. O wyjściu do miasto, do sklepu lub urzędu nie ma mowy. Z piętra na parter prowadzą wąskie, strome schody. PN
Pani Aneta przeszła amputację nogi i porusza się na wózku. Żeby mogła wyjść do toalety, ktoś musi wyjąć drzwi od mieszkania. O wyjściu z kamienicy o własnych siłach nie ma mowy. Po naszej publikacje w pomoc zaangażowali się radni. - To nie jest patologia – podkreśla Zofia Popiołek.

Pani Aneta ma astmę oskrzelową i złośliwy nowotwór nogi. Została skierowana na rehabilitację, ale z powodu epidemii koronawirusa zabiegi odwołano. W połowie czerwca z jej nogą było tak źle, że konieczna była amputacja. Od tego czasu kobieta porusza się na wózku.

- Nie mam jak wyjść z domu. Dzieci mnie nie zniosą. Schody są nieprzystosowane do osób niepełnosprawnych - przyznaje pani Aneta.

Pani Aneta mieszka w 150-letniej kamienicy przy ul. Kowalskiej w Lublinie. Na niespełna 25 metrach kwadratowych żyje z czworgiem dzieci. Najstarsze ma 18, a najmłodsze 6 lat.

Żeby mama wyszła do toalety, jedno z dzieci musi drzwi do mieszkania wyjąć z zawiasów. Inaczej wózek się nie mieści. O wyjściu do miasta, do sklepu lub urzędu nie ma mowy. Z piętra na parter prowadzą wąskie, strome schody.

Pani Aneta utrzymuje siebie i dzieci z alimentów, 500 plus i zasiłku rodzinnego. Zależy jej na większym mieszkaniu na parterze lub z windą, żeby mogła sama wychodzić z domu a dzieci miały lepsze warunki do życia.

O dramacie mieszkanki Lublina pisaliśmy 30 czerwca. Po naszej publikacji w pomoc pani Anecie zaangażowali się radni Zofia Popiołek i Marcin Nowak.

- To nie jest patologia. Dzieci są zadbane, w mieszkaniu jest czysto. Jako matka bardzo się sprawdziła. Ona i dzieci wymagają opieki - podkreśla Zofia Popiołek, radna dzielnicy Stare Miasto.

W środę spotkali się w sprawie pani Anety z Ewą Lipińską, dyrektor Wydziału Spraw Mieszkaniowych UM Lublin.

- Nakreśliliśmy tę sprawę jako priorytetową. Z powodu choroby sytuacja pani Anety się radykalnie zmieniła. To sytuacja szczególna - wyjaśnia Marcin Nowak, radny miasta Lublin. - Po tej rozmowie jestem dobrej myśli - dodaje.

Administratorem kamienicy przy ul. Kowalskiej jest Zarząd Nieruchomości Komunalnych w Lublinie. W styczniu 2007 r. pani Aneta wprowadziła się tu jako dziki lokator. Początkowo płaciła za mieszkanie, ale z czasem przestała. Zamiast na regulowanie należności pieniądze przeznaczyła na remonty i zapewnienie bytu dzieciom. Dziś jej zaległości wobec ZNK sięgają 14 tys. zł.

Trzynaście lat temu sąd zadecydował o eksmisji rodziny. Warunkiem było znalezienie dla niej lokalu socjalnego. Pani Aneta rozpoczęła starania o przyznanie mieszkania z zasobu miasta. W 2011 r. złożyła dokumenty, ale nie została ujęta w wykazie osób zakwalifikowanych do zawarcia umowy najmu. Od tamtej pory nie kontynuowała starań o przyznanie lokalu.

- Z uwagi na stan stan zdrowia Pani Anety, zostanie przyspieszona realizacja wyroku nakazującego opuszczenie dotychczas zajmowanego lokalu i wskazanie lokalu na wynajem socjalny - informuje Justyna Góźdź z biura prasowego lubelskiego ratusza.

Kobieta cierpi na chorobę nowotworową. W poniedziałek uda się do szpitala, gdzie będzie kontynuować leczenie.

Jak zbudować dom i się nie rozwieść? Zobacz 3 sposoby NA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie