Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Most na Głównej zamknięty. Mieszkańcy Szerokiego myślą o proteście (ZDJĘCIA)

Małgorzata Szlachetka
Budowa obwodnicy, a teraz zamknięcie przedwojennego mostu na ul. Głównej sparaliżowały komunikacyjnie rejon al. Warszawskiej
Budowa obwodnicy, a teraz zamknięcie przedwojennego mostu na ul. Głównej sparaliżowały komunikacyjnie rejon al. Warszawskiej Artur Socha
Budowa obwodnicy, a teraz zamknięcie przedwojennego mostu na ul. Głównej sparaliżowały komunikacyjnie rejon al. Warszawskiej. Mieszkańcy głośno mówią o proteście, a kierowcy omijają zakaz wjazdu, żeby uniknąć stania w korkach godzinami.

- Dzisiaj rano odwoziłem dziecko do przedszkola w centrum miasta. Wyjazd z Głównej, przebicie się przez Warszawską i powrót zajęło mi godzinę i 20 minut - denerwuje się pan Artur.

- Ludzie są naprawdę zdesperowani. Nałęczowska i Warszawska stoją w korku - dodaje Józef Kaźmierczak, przewodniczący Rady Dzielnicy Szerokie.

W czwartek rano, zamkniętym dzień wcześniej mostem znowu jechały auta, bo ludzie usunęli szlabany. Po kilku godzinach drogowcy postawili betonowe przeszkody, aby żaden samochód tam nie wjechał.

Most na ul. Głównej został zamknięty dla ruchu samochodowego (ZDJĘCIA)

Most na ul. Głównej jest zamknięty dla ruchu samochodowego od środy. Ratusz tłumaczy, że powodem jest zła konstrukcja mostu. - I tak zwlekaliśmy z tą decyzją, bo według ostatniej ekspertyzy most powinien być zamknięty na przełomie października i listopada - powtarza Karol Kieliszek z zespołu prasowego lubelskiego ratusza. Jednocześnie podkreśla, że prace ratunkowe przy przeprawie prowadzone były w 2009 roku, a rok temu wprowadzono zakaz wjazdu dla aut powyżej 2,5 ton. - Cięższe auta i tak wjeżdżały, mimo obowiązującego zakazu - twierdzi Karol Kieliszek.

Na razie ratusz informuje, że pieniędzy na remont mostu poszuka, ale dopiero w przyszłym roku. Mieszkańców m.in. Szerokiego takie tłumaczenia nie przekonują. Temat zamkniętego dojazdu wywołał burzę na forum Kuriera. - Jak niedawno chodzili po przejściu przy kościele to się uśmiechałem pod nosem. Ale za ten mostek to chętnie pójdę spacerować po Warszawskiej. Pozwolić budowlańcom używać go przez rok a później odciąć osiedle od świata to po prostu ignorancja i niekompetencja. Zastanówcie się urzędasy co wy wyprawiacie!!! - to jeden z komentarzy pod naszym tekstem. Nie jest to głos odosobniony.

- Do tej pory nikt nie interesował się stanem mostu, przez wiele lat jedynie mieszkańcy dzielnicy nim przecież jeździli więc nie
było ważne że jest w złym stanie. Teraz kończą się roboty w rejonie mostu związane z budową przedłużenia Solidarności to kontroli się im zachciało. A gdzie urzędnicy byli, jak codziennie kilkadziesiąt razy przejeżdżały tym mostem wielotonowe ciężarówki z budowy przedłużenia. Mieszkańcy żądają natychmiastowego naprawienia mostu i obarczenia kosztami odbudowy Budimexu. Postawieni przed faktem dokonanym ostrzegają, że zaczną blokować Al.Warszawska - napisał do nas pan Mirek.

Ratusz odpowiada, że pojazdy Budimexu w ogóle nie korzystały z mostu przy Głównej, w związku z trwającą budową obwodnicy Lublina. - Na pewno to nie były samochody tego wykonawcy, zresztą nawet by się na mostku nie zmieściły - zapewnia Karol Kieliszek.

Na początku grudnia mają zostać otwarte nowe wiadukty, na ul. Głównej i Mgielnej. - Wiem, że to całkowicie nie rozwiąże problemu, bo najlepszą drogą była ta przez zamknięty most - przyznaje Kieliszek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski