- To jakieś plotki. Nikt z Polskiego Związku Piłki Nożnej nie kontaktował się z nami w tej sprawie -wyjaśnia Robert Kozłowski, prezes Motoru SA. - Powiem więcej. Spełniliśmy wszystkie wymogi PZPN, które nakazano nam wypełnić przed sezonem 2011/12. Delegat PZPN nie miał do nas żadnych zastrzeżeń i mamy pozwolenie na grę na stadionie przy Al. Zygmuntowskich - dodaje prezes.
Motor ma pewne zaległości finansowe, ale nie są to duże kwoty. Dlatego też w Lublinie śpią spokojnie, chociaż w PZPN twierdzą, że żarty w stosunku do większości drugoligowców się skończyły. Klubom nie spełniającym wymogów grożą kary w postaci m.in. zawieszenia licencji, ujemnych punktów i dużych obciążeń finansowych.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?