MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na trzy dni utknęli w Izraelu. Pasażerowie WizzAir domagają się odszkodowania

Piotr Nowak
Piotr Nowak
Samolot WizzAir wystartował z lotniska w Tel Awiwie w czwartek około godz. 17
Samolot WizzAir wystartował z lotniska w Tel Awiwie w czwartek około godz. 17 materiały nadesłane
Mieli wrócić do Polski we wtorek, ostatecznie udało im się przylecieć dopiero w czwartek. Pasażerowie lotu z Tel Awiwu, którzy godzinami koczowali na lotnisku w Izraelu, wczoraj wieczorem wrócili do Lublina. - Mam zamiar złożyć reklamację – zapowiada Magdalena, jedna z pasażerek feralnego lotu.

Samolot WizzAir z ok. 140 pasażerami na pokładzie wylądował na lotnisku w Świdniku w czwartek ok. godz. 21. Wcześniej godzinami czekali, aż mechanicy przygotują maszynę do lotu.

- Wstaliśmy o trzeciej w nocy, a wylecieliśmy dopiero po godz. 17. To było bez sensu. Mogliśmy spokojnie zostać w hotelu dłużej, wyspać się i zjeść śniadanie. Ja to jeszcze pół biedy, ale na lot czekały starsze osoby, uczestnicy pielgrzymki, one były strasznie wymęczone - przyznaje Magdalena z Lublina, jedna z klientek WizzAir.

- Mam zamiar złożyć reklamację - dodaje Magdalena. Podobne zamiary mają także inni, spośród ok. 140 uczestników lotu z Tel Awiwu. - Zbiorowo się zbieramy, ale o reklamację każdy oddzielnie się będzie starał - mówi Aleksandra, która do Izraela poleciała na urlop.

Problemy podróżnych zaczęły się we wtorek.

Zderzenie w przestworzach
Podczas wtorkowego lotu z Tel Awiwu do Lublina ptak rozbił się o przednią szybę samolotu i uszkodził szybę. Ze względów bezpieczeństwa, załoga podjęła decyzję o lądowaniu awaryjnym.

- Turbulencje były przerażające. Po godzinie lotu zawróciliśmy i wylądowaliśmy z powrotem na lotnisku. Siedzieliśmy w samolocie półtorej godziny bez żadnej informacji co dalej - skarży się Konstancja, turystka z Lublina.

Pasażerowie zostali przewiezieni do hotelu, w którym mieli zapewnione wyżywienie. - Początkowo, informowano nas, że wylecimy w środę o godz. 21. Później zmieniono termin na czwartek o godz. 8. Kiedy już zjawiliśmy się na lotnisku, lot był kilkakrotnie przekładany - przypomina Magdalena.

Teraz zamierza ubiegać się o odszkodowanie.

Pasażerowie chcą odszkodowania
- Każdemu przysługuje prawo do reklamacji. Można ją złożyć za pośrednictwem strony internetowej - mówi Anna Robaczyńska z obsługującej WizzAir agencji PR.

Odszkodowanie może wynieść od 250 do 600 euro. W ramach zadośćuczynienia, część pasażerów otrzymała talony o wartości kilkunastu euro na kolejne loty.

Linia nie ma obowiązku wypłacania odszkodowania, jeśli anulowanie zostało spowodowane przez okoliczności nadzwyczajne, których nie można było uniknąć, podejmując uzasadnione środki. Taką okolicznością może być np. zderzenie z ptakiem. Każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski