Nie miała maseczki, wyprosili ją ze sklepu. "Mam prawo chodzić bez"

We wtorek po południu pani Renata postanowiła wstąpić na małe zakupy do sklepu Pepco w Galerii Orkana w Lublinie. - Nie zostałam wpuszczona, ponieważ nie miałam zakrytych ust ani nosa - skarży się Czytelniczka.

- Obowiązek zasłaniania ust i nosa w sklepach wynika bezpośrednio z rozporządzenia Rady Ministrów i został wprowadzony w trosce o bezpieczeństwo i zdrowie klientów i pracowników - informuje Katarzyna Wilczewska, odpowiedzialna za komunikację w Pepco Poland. Dodaje, że firma stosuje się do zasad wprowadzonych przez organy państwowe.

- Dlatego w sklepach Pepco zarówno pracownicy, jak i klienci mają obowiązek zasłaniania nosa i ust na przykład maseczką. To przejaw wzajemnej odpowiedzialności, która pozwala nam na walkę z pandemią

- wyjaśnia.

Czytelniczka twierdzi, że ze względu na stan zdrowia nie może zakrywać ust, nosa i może chodzić bez maseczki.

- Usiłowałam wyjaśnić ekspedientkom, że mam do tego prawo. Nie zostało ono uwzględnione i do sklepu mnie nie wpuszczono

- mówi Renata. Swoje wątpliwości zgłosiła konsultantowi biura obsługi. Od pracownika sieci usłyszała, że nakaz noszenia maseczki obowiązuje wszystkich klientów.

- Obowiązek zakrywania ust i nosa w miejscach ogólnodostępnych, środkach publicznego transportu, obiektach handlowych i innych obowiązuje od 16 kwietnia. Zwolnione z niego są osoby, które nie mogą zakrywać ust lub nosa z powodu stanu zdrowia. Nie mają one obowiązku okazania orzeczenia lub zaświadczenia w tym zakresie - wyjaśnia Magdalena Smolińska-Kornas, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie.

Od 30 maja rząd znosi nakaz zasłaniania nosa i ust w otwartej przestrzeni, ale pod warunkiem, że między osobami zachowany będzie dwumetrowy odstęp. Maseczki nadal będą konieczne w niektórych przestrzeniach zamkniętych, m.in. w sklepach, urzędach, kościołach, autobusach, kinach i teatrach, salonach masażu i tatuażu. - Apelujemy o rozsądek i rozwagę. Noszenie maseczki chroni nas i naszych bliskich przed zarażeniem - podkreśla rzecznik sanepidu.