Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowym domem dobre serca obcych ludzi. Światowy Dzień Uchodźcy na KUL

Monika Stojowska, Anastasiia Sulina
Klęski żywiołowe, niemożność godnego i dostatniego życia we własnej ojczyźnie - czynniki, zmuszające do opuszczenia domu, Ojczyzny są różne. Jednak najgorszy jest ten, spowodowany konfliktem zbrojnym. 24 lutego ubiegłego roku cały świat objęła fala kolejnej migracji. Powodem stał się wybuch wojny w Ukrainie. Polska jako pierwsza ruszyła uchodźcom z pomocą

- Społeczność akademicka KUL od samego początku konfliktu w Ukrainie włączyła się w pomoc uchodźcom. W Domach Studenckich w Lublinie udzielono 3058 noclegów. Wyżywieniem objęto 70 osób. W akademiku Filii KUL w Stalowej Woli schronienie znalazło 16 tyś. obywateli Ukrainy - mówiła podczas otwarcia konferencji poświęconej Światowemu Dniu Uchodźcy, prorektor ds. studentów, doktorantów i rozwoju, dr hab. Beata Piskorska, prof. KUL.

Tak było

Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II już od pierwszych dni inwazji Rosji na Ukrainę zaoferował szeroką pomoc obywatelom Ukrainy. Do naszych wschodnich sąsiadów, m.in. do Kijowa, Lwowa i Charkowa, ruszyły transporty z darami. Od pierwszych chwil wojny podjęta została inicjatywa „Banku pomocy KUL dla Ukrainy. Zaangażowali się w nią wolontariusze, blisko 500 osób - pracownicy i studenci KUL, a także przedstawiciele środowisk polonijnych związanych z uniwersytetem. Dzięki wsparciu rektora KUL ks. prof. Mirosława Kalinowskiego, Fundacji Rozwoju KUL, Towarzystwa Przyjaciół KUL i wielu innych organizacji i osób prywatnych udało się wyposażyć Domy Studenckie w pościel, koce, sztućce, naczynia. Powstały także cztery sale do zabaw dla dzieci. - Najważniejszą sprawą, było zapewnienie wówczas uchodźcom z Ukrainy, głównie kobietom z dziećmi, ale również wielu starszym osobom, bezpłatnych noclegów - wspomina dr Wojciech Wciseł, zastępca dyrektora Akademii Polonijnej KUL, który koordynował działalność Banku Pomocy KUL.

Tak jest
Do tej pory prowadzona jest też pomoc prawna - to przede wszystkim informacje o tym, co zrobić po przejeździe do Polski, czyli jak postępować, aby pobyt był legalny i by jak najspokojniej funkcjonować w nowej trudnej rzeczywistości. Pomoc prawną oferują pracownicy i studenci KUL działający w ramach Fundacji Instytut na rzecz Państwa Prawa. Ważne okazało się również wsparcie psychologiczne oferowane przez Instytut Psychologii - co istotne pomoc skierowana jest nie tylko do Uchodźców z Ukrainy, ale także tych, którzy doświadczają np. trudności psychologicznych w związku z opieką nad uchodźcami. Dodatkowo warto podkreślić, że KUL zaoferował pomoc duchową - m.in. nabożeństwa w języku ukraińskim i spotkania z duszpasterzem KUL.

Przez kończący się rok akademicki 2022/23 na uniwersytecie wielokrotnie podejmowany był temat związany z uchodźcami. Z przyczyn wiadomych, uwaga nasza koncentrowała się głównie na Ukrainie, a w obszarze zagadnień były te związane z ekonomią, obroną terytorialną, stosunkami międzynarodowymi.

Bez podziałów

W przeddzień Światowego Dnia Uchodźcy grupa studentów polsko-ukraińskich dyskutowała na temat przyszłości relacji pomiędzy nami, Polakami, a nimi Ukraińcami. Młodzi są świadomi, że istnieją podziały, niejednokrotnie słyszą o tym, ile Ukraińcy otrzymali pomocy i że powinni już wracać do siebie. Że nie zawsze są lubiani, a ich działania niekoniecznie zyskują sprzymierzeńców. Istnieje jednak druga strona, która świadomie dąży do jedności, do tworzenia nowej historii razem, bez rozpamiętywania o ranach i walkach. To świadomi Polacy i przedstawiciele ukraińskiego narodu, którzy czują ogromną wdzięczność, że właśnie tu, konkretnie tu w Lublinie, na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II spotkali ludzi, którzy nie dzielą na MY i WY. Jedną ze studentek jest Nataliia Cymbałko, która wyjechała z Ukrainy jako czternastolatka. Mieszkała w Złoczowie, w obwodzie lwowskim.

– Przyjechałam do Lublina, by uczyć się w liceum. Studia zaczęłam mając 17 lat. Nigdy nie przeszkadzała mi bariera językowa, a polscy rówieśnicy bardzo dobrze mnie przyjęli. Zawsze mój głos miał tyle wagi, co ich – mówi Nataliia, która studiuje na KUL ekonomię i lingwistykę stosowaną. – Nigdy nie czułam odrzucenia ze względu na swoje pochodzenia – przyznaje dziewczyna.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski