Od soboty znowu lockdown w całym kraju. Trzecia fala przyspiesza

W Polsce odnotowano w środę (17 marca) 25 tys. nowych przypadków zakażeń, zmarło 450 osób. W naszym regionie wykryto 840 nowych zakażonych, było 29 zgonów. Na Lubelszczyźnie wskaźnik zakażeń wynosi 27 na 100 tys. osób, lecz średnia dla Polski przekroczyła 40 na 100 tys. osób. W związku z tym minister zdrowia ogłosił zaostrzenie restrykcji w całym kraju.

Od 20 marca do 9 kwietnia będą obowiązywać nowe obostrzenia. Chodzi o powrót do nauki zdalnej w klasach 1-3 szkoły podstawowej. Nieczynne będą sklepy w galeriach handlowych (oprócz spożywczych i z artykułami budowlanymi), zamknięte hotele, kina, teatry, muzea, obiekty sportowe, sauny, solaria. Jak zaznaczył minister, nie ma ograniczeń w przemieszczaniu się.

– Mamy powtórkę z jesieni, a szczyt zakażeń tak naprawdę dopiero przed nami, gdzieś na przełomie marca i kwietnia. Nie mam wątpliwości, że to już trzecia fala. Od środy zwiększyliśmy o 9 liczbę łóżek zakaźnych. W tej chwili mamy ich 39 plus jedno łóżko respiratorowe. Myślę, że te dodatkowe zapełnią się maksymalnie w dwa dni. Głównie mamy pacjentów z pow. hrubieszowskiego, ale zdarzają się też pacjenci przywożeni z innych powiatów Lubelszczyzny – mówi Dariusz Gałecki, dyrektor szpitala w Hrubieszowie.

W Białej Podlaskiej wolnych jest 10 na 106 miejsc covidowych. Zaś 8 z 11 łóżek intensywnej terapii jest zajętych. - Hospitalizowani w obszarze COVID-19 to przede wszystkim pacjenci województwa lubelskiego, ale zdarzają się hospitalizacje z województwa mazowieckiego, jednak są to pojedyncze przypadki. Na przykład z okolic Siedlec czy Łosic - informuje Magdalena Us, rzecznik bialskiego szpitala.

Na oddziale ratunkowym przy al. Kraśnickiej w Lublinie coraz częściej stwierdzany jest Covid. – To było do przewidzenia. Obecnie mamy pojedyncze wolne miejsca. Obawiam się, że lada dzień się zapchamy. Coraz częściej zdarzają się dyżury, że nie mamy wolnych miejsc w strefie obserwacyjnej na SOR – mówi lek. Agnieszka Ponieważ, szefowa SOR przy Kraśnickiej.

Obecnie w kraju stwierdza się mutację brytyjską koronawirusa w przypadku 52 proc. nowych zakażeń. Lekarze alarmują, że większość pacjentów zgłasza się do szpitali w poważniejszych stanach, wśród nich są także osoby młodsze. – Mamy mniej pacjentów z charakterystycznymi objawami, jak utrata węchu czy smaku. Więcej jest bólów brzucha czy biegunek w połączeniu ze stanem podgorączkowym – wyjaśnia Agnieszka Ponieważ. – Oprócz standardowej duszności, pacjenci skarżą się obecnie też na ból gardła – dodaje lek. Urszula Świetlik-Malesa ze szpitala w Białej Podlaskiej.

W związku ze wzrostem zakażeń z 66 do 94 zwiększyła się liczba łóżek w szpitalu tymczasowym na Targach Lublin. – Uruchamiamy kolejny moduł z 28 łóżkami. Aktualnie na wewnętrznym oddziale covidowym będzie 84 łóżek dla zakażonych, zaś na oddziale respiratorowym - 10 miejsc. W środę na godz. 10 mieliśmy 50 pacjentów, w tym 3 wymagających intensywnej terapii – informuje Anna Guzowska, rzecznik SPSK1.

Z danych urzędu wojewódzkiego wynika, że w środę zajętych było 1159 na 1729 łóżek dla pacjentów COVID-19. W poprzednich dniach wojewoda wydał decyzje o zwiększeniu bazy łóżkowej. Oprócz wspomnianego szpitala w Hrubieszowie i szpitala tymczasowego: dodano 2 łóżka respiratorowe w Tomaszowie Lubelskim, 6 miejsc zakaźnych w Radzyniu Podlaskim i 3 łóżka w Międzyrzecu Podlaskim.

– Wydaliśmy wojewodom polecenie o przekształceniu łóżek na infrastrukturę covidową. W ciągu tygodnia to będzie ok. 8 tys. dodatkowych łóżek w Polsce – mówił na środowej konferencji Adam Niedzielski, minister zdrowia.