TBV, właściciel terenu, zlecił przygotowanie koncepcji parku, który ma powstać obok bloków. Ale orędownicy pozostawienia poligonu w obecnej formie nie składają broni.
Rekreacja dla wszystkich
- Koncepcja zagospodarowania terenu o powierzchni 80 hektarów będzie gotowa do końca marca. Powstanie naturalistyczny park dostępny dla wszystkich mieszkańców Lublina - podkreśla Bolesław Stelmach (architekt), który wraz z dr. Piotrem Szkołutem (architekt krajobrazu) wykonają dla TBV koncepcję parku na górkach czechowskich.
Teren przeznaczony do wypoczynku i rekreacji ma być podzielony na kilka stref. - Suche doliny będą wyłączone z użytkowania. Występujące tam rzadkie rośliny np. dzwonek syberyjski, czy przedstawiciele unikalnej fauny będą objęte ścisłą ochroną - wskazuje Stelmach.
Kolejny obszar to tereny z ograniczonym dostępem, z których mieszkańcy będą mogli korzystać. Następna strefa ma być dedykowana czynnemu wypoczynkowi m.in. przeznaczona do pieszych wędrówek.
ZOBACZ TEŻ: Land art Koziary na górkach czechowskich. Okręgi wyłoniły się z nawłoci (ZDJĘCIA Z DRONA, WIDEO)
Po wschodniej stronie górek czechowskich (w rejonie ul. Koncertowej) powstanie część rekreacyjno-zabawowa, gdzie będą mogli spędzać czas piesi, rowerzyści, całe rodziny.
Od strony ul. Koncertowej pojawią się parkingi dla tych, którzy przyjadą własnymi autami. - Każda ze stref zajmie podobną powierzchnię, będą miały ok. 20 hektarów - dodaje Stelmach.
Budowa parku ma potrwać dwa-trzy lata. - Ale jego „dojrzewanie” zajmie kolejne 10 lat. Koszt rewitalizacji przyrodniczej tego terenu to 10-20 mln zł - szacuje Stelmach.
Zieleń za bloki
TBV ma już nazwę dla parku. A nawet dwie: „Park 700 lecia” lub „Park Niepodległości”. Przy czym, jego budowę uzależnia od tego, czy miasto pójdzie mu na rękę w sprawie zmiany charakteru zagospodarowania górek czechowskich. TBV chce, aby ok. 105-ha obszar podzielić na dwie strefy: 40 proc. terenu miałoby trafić pod budownictwo wielorodzinne, reszta, czyli 60 proc. - na park. W blokach mogłoby się mieścić nawet 3-4 tys. mieszkań. - Chcemy, aby koncepcja parku stała się podstawą do rozmów o przyszłości górek czechowskich. Lublin zasługuje na kilkudziesięciohektarowy ogólnodostępny park - podkreśla Wojciech Dzioba, prezes TBV.
Ratusz jest skłonny częściowo spełnić oczekiwania TBV. Godzi się na bloki. Ale nie na 40 proc. powierzchni, tylko na 30 proc. - W miejscach, gdzie obowiązujący plan miejscowy już wskazuje inwestorowi możliwość zlokalizowania m.in. funkcji usług komercyjnych oraz funkcji sportu i rekreacji - precyzuje Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.
WIĘCEJ: Los górek czechowskich w Lublinie przesądzony
I takie stanowisko zawarł ratusz w projekcie „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Lublina”. Przeciwko „otworzeniu” górek czechowskich na zabudowę wielorodzinną protestuje nieduża grupa mieszkańców Czechowa. - Celem nadrzędnym jest, aby górki czechowskie zachować w możliwie najbardziej nienaruszonym, zielonym i ekologicznie zróżnicowanym stanie, czyli w takiej formie jak obecnie - mówił Sławomir Pawłowski, reprezentujący obrońców górek czechowskich.
ZOBACZ TEŻ: Górki czechowskie. Mieszkańcy chcą bloków i parku - tak przynajmniej wynika z badań TBV
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?