Przy ulicy Lubartowskiej 1 poza znakiem o zakazie zatrzymywania i postoju jest tabliczka, która mówi, że zakaz „nie dotyczy zaopatrzenia w godzinach 19-9 na chodniku”. Właśnie na ten znak powołuje się Dariusz Kołkowicz, właściciel pobliskiego sklepu.
- Zatrzymuję się zawsze w wyznaczonych godzinach, rzadko kiedy stoję dłużej niż pół godziny. Do tej pory strażnicy nie mieli z tym problemu - mówi mężczyzna i dodaje: - Niestety coś się zmieniło i tylko w tym tygodniu dostałem dwa mandaty, a jak zapowiedzieli strażnicy nadal „będą mieć mnie na oku”.
Jak informuje nas Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej w Lublinie zgłoszenia, które docierają w związku z utrudnianiem ruchu pieszych, m.in. na ul. Lubartowskiej są bardzo częste. Jednym z rozwiązań tego problemu jest specjalne miejsce dla dostawców zlokalizowane przy ul. Królewskiej 6.
Robert Gogola odnosi się również do zarzutu o bezpodstawne wystawienie mandatu: - Trudno zgodzić się z relacją kierowcy, ponieważ strażnicy wielokrotnie podejmując czynności, uświadamiali kierującemu zasady parkowania obowiązujące w tym miejscu. Pomimo tego nie stosował się do przepisów, dlatego nakładaliśmy na niego mandaty karne - mówi rzecznik i wyjaśnia dalej: - Zgodnie z przepisami obowiązującymi kierujących postój pojazdu na chodniku dozwolony jest przy krawędzi jezdni. Skoro zarządca drogi umieścił tam elementy małej architektury, wyłączył możliwość parkowania na chodniku.
- Tych zwierząt już nie spotkasz. Wyginęły za twojego życia
- Tysiące zniczy na najstarszej nekropolii. Niesamowity widok!
- Linia 44 w Lublinie skróciła trasę. Po warzywa nie dojedziesz
- Kibice na meczu Chełmianka - Lechia. Zobacz zdjęcia
- Jeszcze poczekamy na most na Pawiej. Roboty mają poślizg
- Zielony rynek powstaje tuż przy granicy Lublina
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?