Przy okazji walentynek zapytaliśmy znanych lublinian o ich pierwsze miłosne wspomnienia. Nie musieli długo grzebać w pamięci.
Pisarz Marcin Wroński na hasło „pierwsza miłość” przywołuje piękność, którą ujrzał w 1977 r. na wczasach spędzanych z mamą w nadmorskiej(a może górskiej ?- tu pamięć pisarza zawodzi) miejscowości. Wroński miał wówczas pięć lat, wybranka jego serca była ciut starsza.
- Przez całe dwa tygodnie siedziała w stołówce przy stoliku tuż obok naszego. Zauroczyły mnie jej zabójczo piękne, długie włosy. Nawet serwowane zupy przestały się dla mnie liczyć - opowiada.
Wakacyjna miłość nie miała jednak szansy rozkwitnąć.
- Zabrakło mi odwagi, żeby podejść do niej i zagadnąć -przyznaje autor kryminałów.
- Pierwsza fascynacja to bez wątpienia mleko. Następna w kolejności była piłka nożna - wylicza Andrzej Mierzejewski z kabaretu Smile.
- Studniówka Zespołu Szkół Ekonomicznych im. A. i J. Vetterów
- Wielki protest rolników. W woj. lubelskim odbyło się 18 zgromadzeń
- Lubelski Klub Morsów rozgrzał zimną wodę Zalewu Zemborzyckiego. Zobacz zdjęcia
- To było radosne, walentynkowe morsowanie nad zalewem Żółtańce. Zdjęcia
- Lubelscy terytorialsi złożyli ślubowanie. Zobacz zdjęcia z uroczystości
- Motor dwukrotnie pokonał Polonię. Sparingi zakończone. Zdjęcia
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?