Plastikowa figurka pod lupą celników i pocztowców. Kupujesz za granicą? Szykuj się na wyższy podatek i problemy

Od 1 lipca obowiązują nowe przepisy dotyczące handlu przez internet. Wcześniej towary sprowadzane do Unii Europejskiej poniżej wartości 22 euro były zwalniane z VAT. Od początku ubiegłego miesiąca podatek trzeba odprowadzać od wszystkich towarów.

VAT można zapłacić już na etapie zakupu z wykorzystaniem procedury IOSS (z ang. Import One Stop Shop). Tak zrobił nasz Czytelnik.

- Zamówiłem towar w UK i w trakcie zakupu zapłaciłem VAT. Całość kosztowała mnie 33,16 zł, z czego już był naliczony VAT 23 proc. w wysokości 6,20 zł - mówi mężczyzna. Kiedy odebrał awizo zorientował się, że ma dopłacić jeszcze 36 zł podatku VAT.

- Poszedłem na pocztę, żeby zapytać czy deklaracja na pewno została poprawnie wypełniona. Dowiedziałem się, że podatek został naliczony decyzją urzędnika celnego. Nie mogłem jednak zapoznać się z treścią tej decyzji. Żeby to zrobić muszę skontaktować się z urzędem skarbowym. Dostałem nawet numer telefonu do konkretnego urzędnika, ale od kilku dni nie mogę się z nim skontaktować - wyjaśnia Czytelnik.

Czytelnik chcę odwołać się od decyzji urzędnika, ale nie mogę tego zrobić, bo nie dostał pisma z decyzją. Swoją sytuację opisuje krótko:

- Poczta Polska każe mi płacić podatek, ale nie mogę poznać decyzji urzędnika, który naliczył mi ten podatek, nie mogę się z nim skontaktować i nie mogę się odwołać od decyzji, bo nawet jej nie widziałem. Czy tak to powinno wyglądać? Jak powinna przebiegać procedura? Co mam zrobić? - pyta Czytelnik.

O komentarz zwróciliśmy się do Poczty Polskiej.

- Przepraszamy klienta za niedogodności – czytamy w mailu przesłanym na adres redakcji. W korespondencji pocztowcy proszą klienta o zgłoszenie reklamacji w placówce lub za pośrednictwem strony internetowej firmy.

- W przypadku, gdy przesyłka nie została zaopatrzona w odpowiedni znacznik, może brakować nam informacji o dokonanych opłatach stąd mogła wyniknąć ta sytuacja. Postaramy się jak najszybciej wyjaśnić tę kwestię - informuje spółka.

Równolegle, odrębną odpowiedź otrzymał Czytelnik. Pracownik Poczty zalecił mu złożenie reklamacji w urzędzie skarbowym. Takie rozwiązanie proponuje także przedstawiciel lubelskiej skarbówki.

- Skargi na nieprawidłowe sporządzenie zgłoszenia celnego podatnik powinien kierować bezpośrednio do Poczty Polskiej, jako instytucji odpowiedzialnej za sporządzenie zgłoszenia - zastrzega Michał Deruś, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.

W pierwszej kolejności, zaleca urzędnik, Czytelnik powinien wyjaśnić te kwestie w Poczcie Polskiej. Jeśli z winy sprzedawcy podatek VAT został ponownie zapłacony przy zgłoszeniu celnym to o zwrot zapłaconej kwoty podatnik powinien się zwrócić bezpośrednio do sprzedawcy.

- Jeżeli podatnik kwestionuje wysokość naliczonego podatku VAT - powinien wystąpić z wnioskiem do Naczelnika Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białej Podlaskiej (...) o poprawne naliczenie podatku i zwrot nadpłaty - wyjaśnia Michał Deruś.

W takiej sytuacji, by możliwe było ustalenie danych konkretnej odprawy, musi pobrać z Poczty Polskiej numer odprawy celnej MRN i dołączyć go do wniosku.

- Niewykluczone, że do wartości celnej mogły być doliczone koszty ubezpieczenia i transportu, co przełożyło się na podwyższenie podatku VAT, ale bez konkretnych danych, odnoszących się do konkretnej odprawy, nie da się tego ustalić. W razie dodatkowych pytań, podatnik może telefonicznie skontaktować się z Oddziałem Celnym Pocztowym w Lublinie – proponuje rzeczni Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.