Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polski Cukier MKS Avia Świdnik udanie zrewanżował się ekipie KPS Siedlce za porażkę z pierwszej rundy

Krzysztof Szuptarski
Siatkarze Polskiego Cukru MKS Avia Świdnik po triumfie w Siedlcach
Siatkarze Polskiego Cukru MKS Avia Świdnik po triumfie w Siedlcach materiały klubowe
Siatkarze Polskiego Cukru MKS Avia Świdnik wygrali w Siedlcach z miejscowym KPS 3:1, w meczu 25. kolejki Tauron 1. Ligi. Podopieczni trenera Witolda Chwastyniaka udanie zrewanżowali się siedlczanom za porażkę z pierwszej rundy. MVP meczu został wybrany środkowy Avii Łukasz Swodczyk.

Przed środowym meczem oba zespoły dzieliły dwie lokaty. Siedlczanie plasowali się na piątej pozycji, natomiast świdniczanie dwa miejsca niżej, ze stratą trzech oczek. Faworytem na papierze była więc drużyna gospodarzy. Dodatkowo przemawiał za nią atut własnej hali, seria siedmiu zwycięstw z rzędu oraz fakt, że w pierwszej rundzie team z Siedlec pokonał Avię na wyjeździe 3:0. – Pamiętam w tamtym sezonie serię ośmiu przegranych, a teraz wygrywamy mecz za meczem. Fajnie byłoby wygrać jeszcze z Avią, aby te serie się wyrównały. A mówiąc już tak na poważnie, na pewno to dobrze rokuje. Przed nami seria trudnych meczów, bo po Avii zmierzymy się z drużynami z Bydgoszczy i Lublina – podkreślał przed meczem Mateusz Grabda, szkoleniowiec KPS Siedlce.

Pomimo tego w środowej konfrontacji zapowiadała się bardzo zacięta rywalizacja, gdyż świdnicki beniaminek, w ostatnim czasie jest również w dobrej dyspozycji i cały czas walczy o jak najwyższą lokatę przed fazą play-off. – Zawodnicy wracają do formy z początkowej fazy sezonu i to również jest dla mnie powód do zadowolenia – mówił z kolei Witold Chwastyniak, trener Polskiego Cukru MKS Avia Świdnik.

Świdniczanie bardzo dobrze rozpoczęli pierwszą partię, wychodząc na prowadzenie 4:1 po serii dobrych zagrywek Łukasza Walawendera. Gospodarze szybko wyrównali na po 5, a chwilę potem, dzięki znakomitym serwisom Mateusza Kańczoka mieli już trzy oczka zaliczki (10:7). W połowie tego seta ponownie był jednak remis po 16 i praktycznie do końca premierowej odsłony, toczyła się zacięta rywalizacja. Ostatecznie więcej zimnej krwi w końcówce zachowali przyjezdni, wygrywając na przewagi 26:24. Seta udanym blokiem zakończył Mateusz Rećko, który zatrzymał atak gracza z Siedlec.

W drugim secie siedlczanie wyciągnęli wnioski z przegranej pierwszej partii, wypracowując sobie przewagę kilku oczek już na początku tej części gry (9:5, 12:8). Podopieczni trenera Mateusza Grabdy stopniowo powiększali prowadzenie i do końca kontrolował sytuację na boisku, wygrywając pewnie drugą partię 25:14.

Trzecia odsłona zaczęła się dobrze dla Avii, która wyszła na prowadzenie 3:1 i przez dłuższy czas utrzymywała podobną przewagę. Miejscowi zdołali jednak doprowadzić do remisu po 12, ale ponownie świdniczanie przejęli inicjatywę, odskakując na 18:14. Po asie serwisowym Łukasza Walawendera przewaga gości wzrosła do sześciu oczek (22:16), a ostatecznie przyjezdni przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść 25:22, obejmując prowadzenie w całym meczu 2:1.

W czwartej partii beniaminek poszedł za ciosem i po udanej zagrywce Rawiaka, objął prowadzenie 4:2. Świdniczanie zaczęli dokładać punkty blokiem, a po udanej kontrze Rawiaka, ich przewaga wzrosła do czterech oczek (10:6). W połowie tej partii Avia powiększyła jeszcze swoje prowadzenie (16:11) i nie dała sobie już wyrwać z rąk wygranej, inkasując cenne trzy punkty.

Polski Cukier MKS Avia po środowym zwycięstwie awansował na szóstą pozycję w tabeli Tauron 1. Ligi, mając po 24 rozegranych meczach 42 pkt. (13 zwycięstw i 11 porażek.). Liderem jest LUK Politechnika Lublin (62 pkt.), przed BKS Visłą Bydgoszcz i BBTS Bielsko-Biała, które mają po 58 pkt., ale jedno starcie rozegrane mniej od lublinian.

KPS Siedlce – Polski Cukier MKS Avia Świdnik 1:3 (24:26, 25:14, 22:25, 19:25)

KPS: Bereza 1, Kańczok 15, Nowak 9, Strulak 8, Wójcik 10, Górski 15, Waloch (libero), Pawlun 2, Dobosz, Szymański, Ziemnicki, Kupka 5. Trener: Mateusz Grabda

Avia: Walawender 2, Rećko 16, Guz 4, Rawiak 15, Obermeler 7, Swodczyk 11, Kuś (libero), Żywno 1, Kurek 1, Sługocki 1, Nowak 2. Trener: Witold Chwastyniak

ZOBACZ TAKŻE:

Madalina Pamfile - była partnerka piłkarza Górnika Łęczna. Z...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski