Początek starcia był niezwykle wyrównany, a wynik najczęściej oscylował wokół remisu. Po asie serwisowym Rafała Obermelera i oraz udanym ataku Kamila Kosiby, miejscowi odskoczyli na dwa oczka (11:9) O czas poprosił wówczas szkoleniowiec gości Piotr Gruszka.
Przerwa ta niewiele dała, bowiem świdniczanie po powrocie na boisko zaczęli stopniowo powiększać swoje prowadzenie (17:13, 20:14). Miejscowi nie mieli większych problemów z utrzymaniem przewagi, zwyciężając w premierowej odsłonie 25:19.
Druga partia była zdecydowanie bardziej wyrównana. Na przestrzeni całego seta żadnej z ekip nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi punktowej. Dopiero w ostatnich akcjach podopieczni trenera Witolda Chwastyniaka, dzięki okresowi dobrej gry, odskoczyli na kilka oczek (22:18). W końcówce świdniczanie zachowali także więcej zimnej krwi, wygrywając tę część meczu 25:21. Ostatni punkt skutecznym atakiem z prawego skrzydła zdobył Mateusz Rećko.
W secie numer trzy żółto-niebiescy szybko odskoczyli na 6:2 i nic nie zapowiadało problemów w tej partii. Co prawda po punktowej zagrywce Rećki było 8:5 dla Avii, jednak częstochowianie nie poddawali się i doprowadzili do remisu 8:8. Tym razem to trener Witold Chwastyniak poprosił o czas.
Po asie serwisowym Mateusza Siwickiego Avia ponownie prowadziła dwoma punktami (11:9), ale ambitny zespół przyjezdnych nie tylko zdołał wyrównać, ale także wyjść na prowadzenie (17:15). Końcówka seta należała już zdecydowanie do gości, którzy wygrali tę odsłonę 25:19, doprowadzając do wyniku 1:2 w całym pojedynku.
Partia numer cztery okazała się zarazem ostatnią, a inicjatywa od początku do końca należała do ekipy z lotniczego miasta. Ostatecznie świdniczanie rozbili częstochowian 25:15, inkasując cenne trzy punkty.
Polski Cukier MKS Avia Świdnik – Exact Systems Norwid Częstochowa 3:1 (25:19, 25:21, 19:25, 25:15)
Avia: Durski 1, Kosiba 18, Siwicki 6, Obermeler 9, Urbanowicz 10, Rećko 2), Kuś (libero) oraz Guz (libero), Machowicz, Walawender. Trener: Witold Chwastytniak
Norwid: Kryński 6, Usowicz 8, Popiela 5, Gibek 16, Biliński, Łapszyński 8, Sługocki (libero) oraz Olczyk (libero) Kowalski 1, Długosz, Wnuk 12. Trener: Piotr Gruszka
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?