Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Postrzelenie nastolatka w Kluczkowicach. Zabójstwo czy nieumyślne spowodowanie śmierci?

Nie doszło do ogłoszenia wyroku w sprawie zastrzelenia 16-letniego Kazacha w Kluczkowicach. Sąd rozważy zmianę kwalifikacji czynu.

Tłum dziennikarzy i aktywistów z ruchu antyłowieckiego oczekiwał w środę (2.02) na ogłoszenie wyroku w głośnej sprawie dotyczącej śmiertelnego postrzelenia 16-letniego obywatela Kazachstanu przez byłego już myśliwego i policjanta z Opola Lubelskiego.

Orzeczenie w Sądzie Okręgowym w Lublinie jednak nie zapadło, a sam przewód sądowy został wznowiony.

- Presja medialna nie może powodować tego, żeby sąd wydał pośpieszne rozstrzygnięcie, które nie będzie dokonywało prawidłowej oceny prawno-karnej zachowań oskarżonych – tłumaczył przewodniczący składu orzekającego, sędzia Arkadiusz Śmiech.

Chodzi o ewentualną zmianę kwalifikacji czynu Dariusza Ch., który został oskarżony o zabójstwo. Według jego obrońcy, adw. Pawła Wierzby, o morderstwie nie może być jednak mowy, a sąd powinien rozpatrywać czyn Dariusza Ch. jako nieumyślne spowodowanie śmierci. – Dlatego decyzję sądu odbieram bardzo dobrze, choć nie przesądza ona o winie oskarżonego i ostatecznym rozstrzygnięciu sądu – zauważył mec. Wierzba.

Czy to oznacza, że oskarżony nie odpowie za zabójstwo z zamiarem ewentualnym, czego domagała się prokuratura? - Tego nie wiemy – mówiła po wyjściu z sali sądowej adw. Karolina Kuszlewicz, która w tej sprawie reprezentuje babcię zastrzelonego nastolatka. - Wszyscy czekaliśmy na ten wyrok. Żałuję, że nie został wydany, ale zobaczymy co się wydarzy 24 lutego – dodała.

Tego dnia bowiem sąd ma wznowić przewód sądowy. Niewykluczone, że wtedy zapadnie rozstrzygnięcie w sprawie tragedii, która rozegrała się w listopadzie 2020 roku w Kluczkowicach koło Opola Lubelskiego.

To wtedy Dariusz Ch., były policjant z Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim i myśliwy wybrał się ze swoim znajomym na polowanie. W sadzie, niedaleko Zespołu Szkół Rolniczych w Kluczkowicach, doszło do tragedii. Jak się okazało, kula wystrzelona przez myśliwego trafiła 16-latka z Kazachstanu, który w Polsce przebywał w ramach wymiany międzynarodowej. Tamtego wieczoru chłopiec wymknął się z internatu, ale kiedy zauważył myśliwych, ukrył się w zagajniku. Mimo to dosięgła do kula. 16-latek w wyniku odniesionych obrażeń zmarł.

Dariusz Ch. nie przyznał się do winy. Mężczyzna, który po oddaniu feralnego strzału odjechał z miejsca zdarzenia, podczas śledztwa twierdził, że był przekonany, że strzelał do dzika. Natomiast w styczniu, podczas mowy końcowej przekonywał, że tragedia była nieszczęśliwym wypadkiem.

- Nie miałem zamiaru nikogo skrzywdzić – przekonywał Ch.

Razem z nim na ławie oskarżonych zasiada Marcin B., który w momencie tragedii był kościelnym i strażakiem-ochotnikiem. Mężczyzna odpowiada za nieudzielenie pomocy chłopcowi i poplecznictwo.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski