Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedświąteczne talony nie dla wszystkich lublinian

FAJ
Przedświąteczne talony nie dla wszystkich lublinian
Przedświąteczne talony nie dla wszystkich lublinian archiwum Polskapresse
Bony towarowe na kwotę 70 tys. złotych zamówił Instytut Medycyny Wsi. Z czego 250 sztuk o wartości nominalnej 20 zł, 700 sztuk o wartości 50 zł i 300 sztuk o wartości 100 zł - to przedświąteczny "prezent" dla pracowników. Większość z nas o takiej dodatkowej gratyfikacji (z funduszu socjalnego) może jednak zapomnieć.

- Talony na święta to już u nas tradycja. Dostajemy je od lat, przed Bożym Narodzeniem i Wielkanocą - mówi Barbara Spodyniuk z IMW w Lublinie. Nie wszyscy dostaną tyle samo. - To zależy od wynagrodzenia pracownika. Do jednych trafią bony na kwotę 50 zł, do innych nawet 300 zł. Nie są to może wielkie pieniądze, ale przed świętami każdy dodatkowy grosz się przyda - uważa Spodyniuk.

Bony dostaną też pracownicy Urzędu Wojewódzkiego. - Zgodnie z regulaminem Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych LUW § 9 pkt 11 - pracownikom urzędu przyznawane są bony towarowe z okazji Świąt Wielkanocnych w wysokości od 100 zł do 300 zł - informuje Kamil Smerdel, rzecznik wojewody.

Większość lubelskich firm, urzędów i instytucji bonów jednak nie przewiduje. - W ratuszu nigdy nie było tego typu przedświątecznych bonusów - przyznaje Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, rzecznik prasowy prezydenta Lublina.

Talonów, które można wykorzystać m.in. w hipermarketach nie będą mięli również pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji czy lubelskich szpitali. - Bony towarowe dostają nasi emerytowani pracownicy oraz renciści, ale tylko przed Bożym Narodzeniem - wyjaśnia Marta Podgórska, rzeczniczka szpitala klinicznego nr 4. - Personel naszej placówki woli przeznaczyć fundusz socjalny na pożyczki czy dofinansowanie do wakacji - mówi Andrzej Ciołko, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przy al. Kraśnickiej.

O bonach na Wielkanoc może zapomnieć również większość nauczycieli. - zawsze traktowaliśmy fundusz socjalny jako formę wsparcia potrzebujących. Jeśli będziemy mieli indywidualne prośby o wsparcie, na pewno je uwzględnimy, ale o bonach dla wszystkich nie ma mowy - tłumaczy Elżbieta Sękowska, dyr. ZS nr 1 na Podwalu.

- Nie stosujemy takiej formy wsparcia. Przed Bożym Narodzeniem nasi pracownicy dostają "pomoc" w gotówce - mówi Marek Szymański, dyr. Zespołu Szkół Chemicznych i Przemysłu Spożywczego w Lublinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski