- Zakończenie spływu było kwestią czasu, dalsza walka z naturą nie miała sensu. Jesienią, jeżeli poziom wody się podniesie, wyprawa będzie kontynuowana – mówi Łukasz Długowski.
Spływ rozpoczął się w połowie lipca pod Terespolem na granicy Polski z Białorusią. Po czternastu dniach uczestnicy wyprawy zmuszeni byli zacumować tratwę pod Drohiczynem (woj. podlaskie, pow. siemiatycki).
- Rzeka Bug nie nadaje się do spływu tratwą, a co dopiero do ciężkimi barkami z towarem. Jej regulacja wymagałaby katastrofalnej w skutkach ingerencji w środowisko naturalne, a co za tym idzie, doprowadziłaby do śmierć wielu gatunków zwierząt – uważa Długowski.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
- Niebezpiecznie mało wody przy słynnym kościele na wyspie
- Carnaval Sztukmistrzów, czyli wyjątkowe święto cyrku
- Zobacz walkę „Koziołków" z „Bykami" w Lesznie (ZDJĘCIA)
- 10 miejsc na krótką wycieczkę za Lublin. Dojazd w godzinę
- Koniki polskie ze Zwierzyńca. Zobacz, jak żyją na Roztoczu
- Oto nowe restauracje w Lublinie
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?