Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pudło urosło razem z rachunkiem

Witold Michalak
Piort Zieliński: czy to opakowanie ma 90 cm grubości?
Piort Zieliński: czy to opakowanie ma 90 cm grubości? Jacek Babicz
Piotr Zieliński, szef lubelskiej galerii sztuki Wirydarz, dostał z Koszalina paczkę z obrazem. Później dotarł do niego także rachunek od firmy kurierskiej. Z faktury wynika, że zamiast wąskiej przesyłki "galernik" dostał wielkie, prawie kwadratowe pudło. Firma kurierska domaga się ponad dziesięciokrotnie większej zapłaty niż zwykle kosztuje przesyłka obrazu.

- Twierdzą, że moja paczka miała około 90 cm grubości, a tymczasem to zaledwie kilka centymetrów - mówi Piotr Zieliński. Jako właściciel galerii sztuki od lat korzysta z usług firmy TNT. - Dotychczas byłem z nich bardzo zadowolony, nie było żadnych kłopotów - przyznaje Zieliński.

Do czasu. Pod koniec marca do Wirydarza trafiła przesyłka z Koszalina. - Z reguły za taką paczkę z obrazem płacę ok. 50 zł - informuje szef Wirydarza.

Tym razem TNT wyceniło swoje usługi na znacznie więcej. Właściciel galerii miał zapłacić aż 650 zł. Lublinianin złożył reklamację. Firma odpowiedziała stanowczo, że odwołanie jest bezpodstawne. Według TNT przesyłka była dwa razy mierzona, za pierwszym razem w trakcie przyjmowania paczki, drugi pomiar odbył się w magazynie w Koszalinie. Za każdym razem pomiary różniły się nieco, ale oscylowały wokół 90 cm grubości. Wprawdzie przesyłka była lekka, ale zajmowała w transporcie dużo miejsca.

- To niemożliwe. Dlaczego ja mam płacić za to, co ktoś wpisał w Koszalinie. Wysyłanie obrazu w tak wielkim pudle byłoby zresztą bez sensu - denerwuje się Zieliński.

Właściciel galerii chciał, aby TNT sprawdziło rozmiary innych przesyłek z obrazami, które docierały do Lublina. - Przecież to wszystko są wąskie paczki. Niestety, firma nie była zainteresowana tymi danymi - dodaje Zieliński.

TNT obstaje przy swoim. Przedstawiciele centrali firmy kurierskiej zapowiedzieli, że postarają się skontaktować z nadawcą paczki, aby u niego potwierdzić rozmiar przesyłki. Zrobiliśmy to za nich. -Pamiętam tę przesyłkę. Miała kilka centymetrów grubości. Po co miałbym pakować obraz w większe opakowanie? - pyta malarz Paweł Daciuk. Artysta sugeruje, że kłopoty mógł spowodować pracownik TNT. - Ostatnio ponownie korzystałem z jego usług. Tym razem dokładnie sprawdziłem to, co napisał w dokumentach. Narobił błędów, nawet kod pocztowy źle wpisał - twierdzi malarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski