18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PZL-Świdnik rozpoczął dostawy dla Pilatusa (zobacz ZDJĘCIA)

Ewa Pajuro
Były przemówienia, oklaski i uroczyste odsłonięcie kadłubu samolotu PC-12. W takiej atmosferze PZL-Świdnik, należący do brytyjsko-włoskiego koncernu AgustaWestland, zrealizował pierwsze zamówienie dla szwajcarskiego producenta samolotów - firmy Pilatus.

- PZL-Świdnik udowodnił, że jest dobrym i rzetelnym partnerem dla Pilatusa - chwalił spółkę Ignaz Gretener, reprezentujący szwajcarski koncern. - To punkt startowy naszej współpracy - wtórował mu Nicola Bianco, dyrektor zarządzający PZL-Świdnik.

Firmy łączy podpisany ponad rok temu kontrakt. Przewiduje on 10 lat współpracy. Spółki zgodnie jednak przyznają, że mają nadzieję na przedłużenie umowy.

Docelowo fabrykę w Świdniku powinno opuszczać około 50 konstrukcji samolotów rocznie. - W przyszłym roku ruszy regularna produkcja. Planujemy dostarczyć wtedy 16 konstrukcji, w 2013 roku 32, a w 2014 około 48 - zapowiedział Bianco.

Nim produkcja się rozpoczęła, grupa pracowników PZL-Świdnik szkoliła się w Szwajcarii. Potem do Świdnika sprowadzono maszyny i sprzęt potrzebne do uruchomienia produkcji. Ostatecznie przy wytwarzaniu kadłubów i skrzydeł do PC-12 ma pracować 120 osób.

Pilatus to nie jedyny partner zakładu w Świdniku. - Mamy zamówienia od firm z Hiszpanii, Brazylii, Chin. Produkujemy też maszyny dla sił zbrojnych Filipin. Mamy jednego klienta z Afryki Północnej, jednak kontrakt nie pozwala nam podać kim on jest - mówił Bianco.

PZL-Świdnik liczy też na duże zamówienie z resortu obrony. Chodzi o dostawę 26 śmigłowców dla polskiej armii. Minister obrony narodowej zapowiedział, że przetarg w tej sprawie zostanie ogłoszony jeszcze w tym roku. Szacuje się, że zamówienie z MON warte będzie około 2 mld zł. Resort oficjalnie tego jednak nie potwierdza.

Aktualnym problemem PZL-Świdnik jest widmo strajku. Kilka tygodni temu związek zawodowy Sierpień 80 przeprowadził wśród pracowników zakładu referendum strajkowe. 94 procent głosujących odpowiedziało "tak" na pytanie, czy załoga poprze strajkiem postulat podniesienia w tym roku płac o 15 procent. Związek zapowiedział, że strajk odbędzie się w październiku, po wyborach parlamentarnych. - Nie znajduję przyczyny tego strajku - komentował Mieczysław Majewski, prezes zarządu PZL-Świdnik.

Zakład zatrudnia obecnie około 3 tys. pracowników. Szczyci się, że jest jedynym w Polsce producentem helikopterów z pełną zdolnością do projektowania i produkcji maszyn.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski