Nowy wzór biletów komunikacji miejskiej pokazywaliśmy w Kurierze w ubiegłym tygodniu. Obok małego logo Zarządu Transportu Miejskiego znajduje się duże logo Lublina, które opracowało Biuro Promocji Miasta. Tymczasem miejsce można było wykorzystać dużo lepiej.
- Jestem odpowiedzialny za nasze starania o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016 i wiem, że im więcej się reklamuje miasto, tym lepiej. O próbach zdobycia tego tytułu muszą wiedzieć przede wszystkim mieszkańcy Lublina i je popierać. Chociaż informujemy o tym w mediach, to fundusze na reklamę mamy ograniczone. Umieszczenie logo na biletach mogłoby okazać się tanim i bardzo skutecznym sposobem. Szkoda, że taka reklama nie została zamieszczona - mówi Włodzimierz Wysocki, z-ca prezydenta Lublina ds. kultury i sportu w mieście.
Jednocześnie podkreśla, że Lublin odwiedza sporo turystów. Zdaniem Wysockiego dla wielu z nich przejażdżka trolejbusem to atrakcja. Żeby to zrobić, muszą kupić bilet, wówczas mogliby zauważyć, że ubiegamy się o ten prestiżowy tytuł.
Dlaczego zatem logo się nie znalazło? Kiedy Zarząd Transportu Miejskiego, który jest odpowiedzialny za opracowanie wzoru biletów, zwrócił się do Biura Promocji Miasta z prośbą o zasugerowanie, co mogłoby się na nich znajdować, to otrzymał odpowiedź: logo Lublina.
Czy można jeszcze umieścić również logo ESK 2016? - Jeśli chodzi o tę serię, to już nie, bo trafiła do drukarni - tłumaczy Anna Kamińska-Smarzewska, z-ca dyrektora ZTM. - Jest szansa, kiedy będziemy dodrukowywać następne bilety. Kiedy to się stanie ? Najwcześniej pod koniec tego roku - zapowiada.
Do wykorzystania pozostaje druga, pusta strona biletu. Logo symbolizujące starania Lublina mogłoby znaleźć się właśnie tam.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
